Tales of Nasrudin

3702
Jonah Lester
Tales of Nasrudin

Zapraszamy do zanurzenia się w ich historiach ... Może niektóre z ich fragmentów są Ci znane lub że kierując się ich przygodami, odnajdziesz w sobie pewne korespondencje lub rezonanse ...

!Dobra wycieczka!

Zawartość

  • Szukam klucza
  • Koszt nauki
  • Doskonała kobieta
  • Wygląd
  • Gdzie iść?
  • Wdzięczność
  • Znaczenie księżyca
  • Ciężka peleryna
  • Wyjmij bolące oko
  • Zupa z kaczki
  • Miód w ogniu

Szukam klucza

Bardzo późno w nocy Nasrudin okrążał latarnię i patrzył w dół. Obok przechodzi sąsiad.

- Co robisz Nasrudín, zgubiłeś coś? - pyta.
- Tak, szukam swojego klucza.

Sąsiad zostaje z nim, aby pomóc mu w poszukiwaniach. Po chwili obok przechodzi sąsiad.
-Co robisz? - pyta ich.
- Szukamy klucza Nasrudina.
Chce też im pomóc i zaczyna szukać.

Potem dołącza do nich inny sąsiad. Razem szukają i szukają i szukają. Po długich poszukiwaniach kończą się zmęczeniem. Sąsiad pyta:

- Nasruddinie, długo szukaliśmy twojego klucza, czy na pewno zgubiłeś go w tym miejscu??
- Nie, mówi Nasruddin
- Gdzie to wtedy zgubiłeś?
- Tam w moim domu.
- Dlaczego więc jej tutaj szukamy?
- Cóż, ponieważ tutaj jest więcej światła, a mój dom jest bardzo ciemny.

Koszt nauki

Nasruddin zdecydował, że może skorzystać na nauce czegoś nowego i udał się do znanego nauczyciela muzyki:

- Ile kosztuje nauczenie mnie gry na flecie? - zapytał Nasrudín.

- Trzy srebrniki w pierwszym miesiącu; potem srebrna miesięcznie - odpowiedział nauczyciel.

-Idealny! - powiedział Nasrudín; - Zacznę w drugim miesiącu.

Doskonała kobieta

Nasrudin rozmawiał z przyjacielem.

- Więc nigdy nie myślałeś o ślubie?

- Myślałem - odparł Nasrudin. -W młodości postanowiłam poszukać kobiety idealnej. Przeszedłem przez pustynię, przybyłem do Damaszku i spotkałem bardzo uduchowioną i piękną kobietę; ale ona nic nie wiedziała o sprawach tego świata.

Kontynuowałem podróż i udałem się do Isfahanu; tam znalazłem kobietę, która znała królestwo materii i ducha, ale nie była ładna.

Postanowiłem więc pojechać do Kairu, gdzie zjadłem obiad w domu ładnej, religijnej i znającej się na rzeczy dziewczyny..

- I dlaczego jej nie poślubiłeś?

- Ach, przyjacielu! Niestety chciała też idealnego mężczyzny.

Wygląd

Sufi Mula Nasrudin mówi, że kiedy poszedł do łaźni źle ubrany, a oni próbowali go źle wyregulować i zostawili złotą monetę jako napiwek do wyjścia.

W następnym tygodniu był bogato ubrany i zrobili wszystko, co w ich mocy, aby go doglądać ... i zostawili miedzianą monetę, mówiąc:

-To jest wskazówka dotycząca oferty z zeszłego tygodnia i wskazówka dotycząca dzisiejszej oferty z zeszłego tygodnia.

Gdzie iść?

- Ludzie zapytali muła Nasruddina: „Gdzie powinniśmy iść w procesji pogrzebowej, z przodu, z tyłu czy z boku?”

Nasrudin odpowiedział:
"Nie ma znaczenia, dokąd pójdziesz, o ile nie wejdziesz do trumny!"

Wdzięczność

Pewnego dnia, gdy Nasrudin pracował na swojej farmie, cierń wbił mu się w stopę. Niewiarygodne, że powiedział: „Dziękuję Ci mój Boże, dziękuję!” i kontynuował:

„To błogosławieństwo, że nie założyłam dzisiaj nowych butów!”

Znaczenie księżyca

Nasrudin wszedł do herbaciarni i oznajmił: „Księżyc jest bardziej przydatny niż słońce”. "Dlaczego"? Zapytali.

„Ponieważ w nocy wszyscy potrzebujemy więcej światła”.

Ciężka peleryna

Pewnej nocy ludzie usłyszeli okropny hałas dochodzący z domu Nasrudina. Następnego ranka, gdy tylko wstali, poszli go odwiedzić i zapytali: „Co to za hałas?”. „Moja peleryna spadła na ziemię”. - odpowiedział Nasrudín.

Ale: "Czy peleryna może tak hałasować?" Zapytali go:

„Oczywiście, tak, jesteś w niej, tak jak ja”

Wyjmij bolące oko

Na podstawie przekazanych mu raportów kalif mianował Nasrudina Starszym Radnym Sądu, a ponieważ jego władza nie pochodziła z jego własnych kompetencji, ale z patronatu kalifa, Nasrudin stał się zagrożeniem dla wszystkich, którzy do niego przychodzili. jak wykazano w następującym przypadku:

„Nasrudinie, jesteś człowiekiem z doświadczeniem”, powiedział dworzanin, „czy znasz jakieś lekarstwo na ból oczu? Pytam cię, bo strasznie mnie zraniły”

- Pozwól, że podzielę się z tobą swoim doświadczeniem - powiedział mu Nasrudin. „Kiedyś bolał mnie ząb i nie znalazłem ulgi, dopóki ich nie usunąłem”.

Zupa z kaczki

Pewnego dnia wieśniak pojechał odwiedzić Nasrudina, zwabiony wielką sławą i chętny do zobaczenia z bliska najbardziej znamienitego człowieka w kraju. W prezencie przyniosła mu wspaniałą kaczkę. Muł, bardzo zaszczycony, zaprosił mężczyznę na obiad i spędził noc w swoim domu. Zjedli wyśmienitą zupę z kaczką.

Następnego ranka chłop wrócił na wieś, szczęśliwy, że spędził kilka godzin z tak ważną osobą. Kilka dni później synowie tego chłopa udali się do miasta i po powrocie minęli dom Nasrudina. - Jesteśmy dziećmi człowieka, który dał mu kaczkę - przedstawili się. Zostali przywitani i zabawieni zupą z kaczki.

Tydzień później dwóch młodych mężczyzn zapukało do drzwi Mula. - Kim jesteś? - Jesteśmy sąsiadami człowieka, który dał mu kaczkę. Muł zaczął żałować, że przyjął tę kaczkę. Jednak zrobił dobrą minę na pogodę i zaprosił swoich gości do jedzenia.

Po ośmiu dniach cała rodzina poprosiła muła o gościnę. - I kim jesteś? - Jesteśmy sąsiadami sąsiadów człowieka, który dał mu kaczkę. Następnie Muł udał, że jest szczęśliwy i zaprosił ich do jadalni. Po chwili pojawił się z wielką wazą pełną gorącej wody i starannie napełnił miski swoich gości. Po skosztowaniu płynu jeden z nich zawołał: - Ale… co to jest, szlachetny panie? Na Allaha nigdy nie widzieliśmy takiej bezsmakowej zupy! Mula Nasrudin właśnie odpowiedział: - To jest zupa z zupy z kaczki, którą chętnie wam oferuję, sąsiedzi sąsiadów sąsiadów człowieka, który dał mi kaczkę.

Miód w ogniu

Muł podgrzewał miód na ogniu, gdy nagle pojawił się przyjaciel.

Miód zaczął się gotować i Nasrudin zaprosił go do gościa. Było tak gorąco, że drugi się poparzył.

- Zrób coś! - zawołał przyjaciel.

Następnie Muł wziął wachlarz i pomachał nim nad garnkiem ... w celu schłodzenia miodu.


Jeszcze bez komentarzy