Hipokryzja brak autentyczności

2950
Robert Johnston
Hipokryzja brak autentyczności

Wszystkich nas niepokoi hipokryzja. Jednak… Czy to nam wszystkim przeszkadza? Czy zdajemy sobie sprawę z własnej hipokryzji? Jak na to reagujemy? Te i inne pytania rozwiązujemy w dzisiejszym artykule.

Zawartość

  • Czym właściwie jest hipokryzja?
  • Hipokryzja jako narzędzie społeczne
  • Czy wszyscy jesteśmy hipokrytami?
  • Ewolucyjne wyjaśnienie?
  • Osobowość, poczucie własnej wartości i społeczeństwo

Czym właściwie jest hipokryzja?

Hipokryzja polega w zasadzie na niestosowaniu w życiu tego, co jest głoszone. I uważaj, to może mieć złą część, ale także dobrą część (lub przynajmniej niezłą część).

Na przykład mówimy o hipokryzji w najgorszym sensie, gdy druga osoba mówi, że szefowie powinni szanować pracowników, podczas gdy w rzeczywistości jest szefem, który nie szanuje swoich pracowników (na przykład).

Istnieją jednak inne rodzaje hipokryzji, które mogą być mniej złe. Na przykład, jeśli ktoś zaleca, abyś oszczędzał, ale ta sama osoba nie oszczędza, to jest hipokryzja, tak. Ale to nie znaczy, że ich rekomendacja nie jest dobra i że nie należy ich słuchać. Oznacza to po prostu, że osoba ta nie stosuje tego, co głosi.

Hipokryzja jako narzędzie społeczne

„Społeczna hipokryzja” nie jest patologią, ale cechą zaszczepioną w samym społeczeństwie, w którym żyjemy.

Ale niestety, mówienie otwarcie jest często źle widziane, lepiej rozważyć to, co inni oczekują usłyszeć. Istoty ludzkie są bardzo złożone. Ponieważ Freud rozróżnia świadome i nieświadome, bezpośrednie manifestowanie prawdziwych pragnień wydaje się niemożliwe.

Możemy kochać dwoje ludzi jednocześnie, nienawidzić i doceniać tę samą osobę. Każdego dnia myślimy o jednym, a robimy co innego, zupełnie inaczej. Czasami zachowujemy się w ten sposób, aby nie skrzywdzić innych, innym razem z czystej wygody, z komfortu..

Wydaje się, że lepiej widać i rozsądniej jest „nadrobić” swoje zachowanie, dostosować je do kontekstu, ukryć nasze prawdziwe uczucia, łagodzić nasze reakcje lub zakryć naszą spontaniczność w imię domniemanego harmonijnego współistnienia. Ale to nie zawsze przekłada się na większe szczęście i dobre samopoczucie..

Czasami nie wiemy, co naprawdę czujemy, dajemy się oszukać. Czy tak łatwo jest się spotkać? Powiedziałbym, że nie. Bez psychoanalizy nie możemy poznać prawdziwych pragnień, które determinują nasze zachowania. Pamiętaj, że wszystko, co mówimy lub robimy, dotyczy czegoś lub kogoś, jest to coś, na co nie mamy wpływu.

Dlaczego zawodzimy, jeśli mówimy, że tęsknimy za sukcesem? Jeśli kocham cię tak bardzo, dlaczego zawsze zaczynam się z tobą kłócić? Dlaczego czuję się źle za każdym razem, gdy idę do pracy? Tyle i tak wiele pytań, które możemy sobie zadać, na czyje odpowiedzi musimy ułożyć.

Wydaje się, że bycie hipokrytą nie jest najlepszą radą, może mieć dobre skutki społeczne, ale na dłuższą metę jest to zachowanie, które „pachnie”. Prawdziwa osoba budzi większe zaufanie i jest bardziej wiarygodna niż inna osoba, która mówi ci tylko to, co chcesz usłyszeć.

Nawet czasami oszukujesz siebie, widzisz siebie otoczonego ludźmi, odnosisz sukcesy, ale nie możesz mówić, co myślisz, nie możesz być ze sobą szczery. Nie cieszy się przyjemnością bycia naprawdę wysłuchanym.

Otóż, tak, nie zamierzamy zaprzeczać temu, co oczywiste: generalnie bycie hipokrytą jest złe, a tym bardziej, jeśli myślimy o tym, co wszyscy wyobrażamy sobie jako hipokrytę (to znaczy osobę, która siedzi na krześle i wygłasza aspekty moralne, które później w najmniejszym stopniu nie szanują).

Czy wszyscy jesteśmy hipokrytami?

Do pewnego stopnia wszyscy mamy (lub możemy mieć) obłudne zachowania i pozycje. I to jest to, że do pewnego stopnia nas tak nauczyli. Kto jeszcze mniej słyszał w swojej rodzinie, że „że inni widzą, że jesteśmy szczęśliwi”.

Jednocześnie jednak uczymy się, że prawda jest dobra, a kłamstwo jest rzeczą negatywną. Ta mieszanka obu sposobów działania tworzy w nas sprzeczność od najmłodszych lat, którą rozwiązujemy od 10 roku życia..

Od tego wieku dzieci zaczynają formować początek sumienia i pewnych idei sprawiedliwości, co umożliwia im wykrywanie sprzeczności u dorosłych.

Na przykład od tego wieku dziecko zauważy, że jest zachęcane do mówienia prawdy, ale w wielu przypadkach, kiedy to mówi, jest za to karane lub upominane. Właściwie jesteście zachęcani do ujawniania tego po powrocie do domu, aby nie „urazić” drugiej osoby lub nie dać pokazu..

Wszystko to, czy nam się to podoba, czy nie, kształtuje pewien sposób bycia, polegający na pokazywaniu jednej twarzy prywatnie, a drugiej zupełnie innej publicznie. Co ostatecznie jest hipokryzją.

Ewolucyjne wyjaśnienie?

Istnieje wiele teorii, które próbują wyjaśnić, z czego wynika ta hipokryzja. Jednak ten, który wydaje się mieć największą siłę, to ten, który mówi, że hipokryzja wynika z potrzeby utworzenia grupy. I, prawda jest taka, że ​​ma to duży sens.

Jeśli musimy dopasować się do grupy i nie chcemy być z niej wyrzucani, logiczne wydaje się kierowanie się strategią próbującą ukryć nasze nieszczęścia i ciemne części oraz ujawniać tylko te „dobre” części.

W ten sam sposób logiczne wydaje się kierowanie się strategią polegającą na nie mówieniu rozmówcy negatywnych rzeczy, nawet jeśli są one prawdziwe, i kłamaniu, aby uczynić relację zdrowszą i trwalszą..

Jesteśmy zwierzętami stadnymi i musimy utrzymywać te relacje aktywne, aby przetrwać (szczególnie w przeszłości, kiedy żyliśmy w plemionach lub małych grupach i zewnętrzne zagrożenia były większe).

Jednak w miarę jak postępowaliśmy w czasie i porzucaliśmy ten czas niebezpieczeństwa, fakt, że ludzie są przesadnie obłudni, nie jest niczym, co nas uwodzi..

Wręcz przeciwnie.

Wymagana jest coraz większa autentyczność, a mniej „dobrze wyglądać” z innymi, ponieważ osoba, która jest w stanie kłamać i pokazywać twarz, gdy w rzeczywistości ukrywa zupełnie inną, może ukryć inne naprawdę niebezpieczne rzeczy.

W ten sposób, gdy mamy do czynienia z osobą szczerą, nawet jeśli mówi nam rzeczy, których nie lubimy, przynajmniej wiemy, czego się spodziewać..

Co do reszty, ogólnie rzecz biorąc, lepiej trzymać się z daleka od obłudnych ludzi, ponieważ, jak mówimy, zwykle mają inne negatywne aspekty, w pobliżu których nikt nie chce przebywać. Na przykład obłudnicy są często manipulujący i toksyczni. Dlatego najlepiej ograniczać z nimi relacje.

Osobowość, poczucie własnej wartości i społeczeństwo

Tworzenie własnej osobowości, bycie z nią komfortowym i utrwalanie jej przed innymi jest częścią naszej nauki na całe życie. Żyjemy w świecie wizerunku, mody, prototypów, wydaje się, że aby być kimś, kogo trzeba „wyglądać”, „być częścią”, psychoanaliza pokazuje nam, że człowiek „sam” nie istnieje, niewątpliwie identyfikuje się z ludźmi i pomysłami, ale identyfikacja niekoniecznie musi być synonimem kopiowania. Chodzi o to, abyśmy byli sobą, mając upodobania, zobowiązania.

Freud mawiał, że jeśli dwie osoby mówią, że myślą podobnie, jedna z nich poddaje się drugiej.

Pierwszym krokiem do bycia zaakceptowanym i dobrze przemyślanym jest akceptacja i przemyślenie siebie. Poczucie własnej wartości wzrasta, jeśli czujemy się komfortowo w tym, co się robi, i wkładamy miłość w rzeczy i ludzi, z którymi jest spokrewniony. Poczucie własnej wartości nie jest przystojnym wyglądem w lustrze, ale widzeniem, że twoje życie działa.

Bardzo często występuje u przyjaciół, rodziny, par, które się nie znają, nawet jeśli mieszkają razem od lat. Dzieje się tak, ponieważ nie dajemy sobie wolności mówienia o naszych myślach, pokazywania siebie takimi, jakimi jesteśmy. Mówię: jeśli nie podoba ci się to, kim jesteś lub twój sposób bycia ci nie odpowiada, ucz się, zmieniaj, rozwijaj, ale nie chowaj się. Człowiek nie rodzi się stworzony, jest stworzony. Dopóki nie umrzemy, możemy się uczyć, musimy się uczyć. Żyjemy w świecie społecznym, w którym musimy brać pod uwagę nasze życzenia i życzenia innych.

Jak widać, hipokryzja jest jedną z tych cech, których nikt nie chce mieć, ale do pewnego stopnia wszyscy cierpimy. Na szczęście można z tym walczyć (niezależnie od tego, czy jesteś hipokrytą, czy kimś wokół ciebie).


Jeszcze bez komentarzy