Akceptacja siebie, podstawowy filar postępu

4418
David Holt
Akceptacja siebie, podstawowy filar postępu

Akceptacja siebie jest podstawą, która pozwala nam się rozwijać i dążyć do dobrego samopoczucia. Punkt zwrotny, który prowadzi nas do postrzegania siebie i patrzenia na siebie od pokory do kochania siebie takimi, jakimi jesteśmy.

Co to jest samoakceptacja?

Świadome życie może być trudne, gdy to, z czym musimy się zmierzyć, dotyczy nas. Stawienie czoła kompendium, w którym jesteśmy uczestnikami, nie oszukując samych siebie, stawia wyzwanie samoakceptacji. Nie jest łatwo zdjąć ubranie, gdy obserwujący to my.

Akceptacja siebie oznacza pozbycie się wszelkiego osądu, aby traktować siebie z uczuciem, objąć nasze zepsute części i uznać naszą wartość. Oznacza oderwanie się od wymagań, ideałów, krytyki i doskonałości, by kochać siebie takimi, jakimi jesteśmy.

Albert Ellis, psycholog Rational Emotional Therapy (ERT) zdefiniował samoakceptację w następujący sposób: „Akceptacja siebie oznacza, że ​​osoba akceptuje siebie w pełni i bezwarunkowo, niezależnie od tego, czy zachowuje się inteligentnie, poprawnie lub kompetentnie, czy też nie, oraz czy inni się na to zgadzają. mu ich aprobata, szacunek i miłość ".

Tak więc samoakceptacja oznacza znalezienie wewnętrznego spokoju i pozbycie się psychologicznych i społecznych barier, które nam to uniemożliwiają. Takich jak odrzucenie naszych cech fizycznych lub cech osobowości. Jesteśmy czymś znacznie więcej, chociaż świadomość tego kosztuje nas.

Teraz akceptacja siebie nie oznacza trzymania się i niezmieniania, rozwijania lub ulepszania, wręcz przeciwnie. Jak powiedział wielki szwajcarski psycholog Carl Gustav Jung, to, co akceptujemy, zmienia nas, a zatem samoakceptacja jest pierwszym krokiem do zmiany. Ponieważ jeśli akceptujemy to, kim jesteśmy i co czujemy w dowolnym momencie naszego istnienia, pozwalamy sobie być świadomymi naszych wyborów i działań, wspomagając nasz rozwój.

Twarze odrzucenia

Kiedy do pewnego stopnia nie akceptujemy siebie, nie pozwalamy sobie na widywanie się nawzajem. To tak, jakbyśmy stanęli przed lustrem i ukryli część tego, kim jesteśmy, bo tego nie lubimy, wstydzimy się lub nie uważamy tego za stosowne. Nawet źle traktujemy siebie obraźliwymi komentarzami i destrukcyjną krytyką..

Innym razem odrzucanie siebie oznacza, że ​​chowamy się pod maską udając kogoś innego lub że żyjemy w oczekiwaniu na aprobatę innych. W konsekwencji zniewalamy się obrazem, który nie jest nasz, który z czasem będzie generował dyskomfort, który skrywa za sobą pustkę. Cóż, inni nas nie znają i wszystko, co czują, jest skierowane do postaci, którą interpretujemy.

Wszyscy popełniamy błędy, mamy kawałki, które nie pasują do siebie i rany trudne do wyleczenia, ale chowanie urazy jest błędem, ponieważ nie jesteśmy doskonali. Pokonanie samych siebie za nasze wady i wady stagnuje nas w niewygodach i blokuje. Przebaczenie uwalnia nas i pozwala nam bezwarunkowo zacząć kochać siebie.

Jak zachęcić do akceptacji siebie?

Przebaczenie ludziom wokół nas może być trudne, ale jeśli chodzi o nas samych, jest to jeszcze trudniejsze. Jak przebaczać i akceptować siebie bezwarunkowo i bez zastrzeżeń?

Kanadyjski psychoterapeuta Nathaniel Branden sugeruje, że aby wspierać akceptację siebie, każdego ranka wypowiadamy sobie następujące zdanie: „Bez względu na moje wady i niedoskonałości, akceptuję siebie bez zastrzeżeń i całkowicie”. W ten sposób możemy zacząć w to wierzyć..

Prawdą jest, że nasze lęki, niepewność i wyrzuty nie znikną, ale krzycząc na nie, nigdy niczego nie osiągnęliśmy. Chodzi o to, aby zaakceptować ich, aby się poznali i traktowali nas z uczuciem. Nasze niedoskonałości też mają swoje piękno. 

Jesteśmy znacznie więksi niż jakakolwiek izolowana myśl lub emocja, a rozpoznanie ich pozwoli nam je przekroczyć, tak że stopniowo zanikają z upływem czasu..

Z drugiej strony ważne jest, abyśmy pielęgnowali dobre relacje z niepewnością, aby każde doświadczenie przekształcić w nową naukę i nie dać się uwięzić w naszej strefie komfortu. Ważne jest również, abyśmy porzucili ten występek porównywania się z innymi, ponieważ jest to niesprawiedliwa praktyka, ponieważ każdy z nas ma swoją własną historię..

Na koniec nie zapominajmy, że maltretowanie siebie nie jest opcją, ale spojrzeć na siebie z największą szczerością, aby poznać siebie, ponieważ jeśli będziemy ćwiczyć akceptację siebie, nasza samoocena wzrośnie i będziemy odnosić się do naszej autentyczności z innymi. Wolny od masek, wyrzutów i lęków.


Jeszcze bez komentarzy