Dlaczego absolutne szczęście jest mitem?

5120
Simon Doyle
Dlaczego absolutne szczęście jest mitem?

Czy możesz sobie wyobrazić szczęśliwe życie przez cały czas? Wcześniej czy później zaczniesz tęsknić za naturalnymi niepowodzeniami w życiu. Problemy to nie tylko nieprzyjemne lub niewygodne sytuacje, ale także budowanie charakteru i rozwijanie zdolności rozwiązywania..

O ile chcemy zachować te chwile radości, jakbyśmy chcieli żyć wewnątrz fotografii, musimy nauczyć się zdawać sobie sprawę z ich efemeryczności. Żądanie szczęścia to uzależnienie od dobrego samopoczucia, to udawanie, że ulotne radości pozostają z tobą przez całą wieczność, nie widząc tego prawdziwym pięknem dobrego samopoczucia jest wiedza o tym, co się wydarzy, a inni nadejdą. Rozbawienie. Trwałe szczęście jest właśnie wymysłem nieszczęśliwych, jest prostą i elementarną radością rzutowaną w czasie.

Ci, którzy chcą być szczęśliwi za wszelką cenę, w końcu odkładają na bok smak życia: teraz. Mając nadzieję na niezwykłość, zapominają o przyziemności.

Bądź realistą, a będziesz szczęśliwy

Kant potwierdził, że szczęście to zaspokojenie wszystkich naszych potrzeb, to znaczy szczęście, które jest tak samo nieosiągalne, jak przygnębiające, ponieważ żylibyśmy w stanie ciągłej frustracji. To wyidealizowane szczęście paradoksalnie staje się awersyjne, ponieważ spokój zostaje utracony w obliczu nieproporcjonalnego i szczególnie sztywnego konceptualnego żądania..

„Wszystkie potrzeby” to bardzo dużo, jeśli chodzi o istoty tak niedoskonałe jak my. Pewność istnieje tylko poza tym światem i jeśli nie pójdziemy za Pascalem, większość oczekuje dobrego samopoczucia na ziemi: jeśli aby być szczęśliwym, musisz czekać na inne życie, nie ma sensu zadawać sobie pytania, jak chcesz się dobrze bawić w tym. Poszukiwanie szczęścia jest aspiracją, która towarzyszy człowiekowi od samego początku, nawet jeśli w historii nadawaliśmy mu różne kwalifikacje.

Człowiek świadomie lub nieświadomie czuje się pobudzony zarówno do zmysłowej przyjemności, jak i do wyciszenia duszy, pogodnego uniesienia i dobrego samopoczucia, które wykracza poza bezpośrednie zawirowania doznań. Grecy nazywali ją: eudajmonizm.

Można by się zastanawiać, czy mówiąc o szczęściu, mówimy o stanie, miejscu, do którego trzeba dotrzeć, o nirwanie, czy też raczej o proces i ścieżkę do podróżowania, oczywiście z nieuniknionymi wzlotami i upadkami. Bardziej realistyczna postawa wobec szczęścia oznaczałaby przyjęcie dwóch przesłanek:

  1. Szczęście nie tkwi w celach, ale w sposobie ich osiągnięcia.
  2. Szczęście nie odpowiada zasadzie wszystko albo nic (możesz być szczęśliwszy lub mniej szczęśliwy).

Pytanie, które nie zostało jeszcze odpowiednio rozwiązane, dotyczy tego, czy szczęście jest generowane bardziej poprzez otrzymywanie pozytywnych bodźców, czy eliminowanie bodźców negatywnych..

Zdaniem znawców tematu, gdy osoby odpowiadają w ankietach, że są szczęśliwe, nie oznacza to, że są ciągle szczęśliwe i najedzone, ale że nie są nieszczęśliwe. Jeśli ktoś przeszedł przez złe chwile i w konsekwencji czuł się głęboko przygnębiony i przygnębiony, doceni, że nie będzie się tak czuł w przyszłości.

Innymi słowy, twierdzą, że w rzeczywistości, jeśli jesteśmy trochę mniej nieszczęśliwi i mniej głupi, powinniśmy się „załatwić”, ponieważ w związku z tym absolutne szczęście jest mitem. Ci, którzy „desperacko szukają szczęścia”, są nieszczęśliwi, ponieważ pogoń za nim jako kwestia życia lub śmierci generuje frustrację i niepokój, ponieważ nigdy nie udaje nam się go ostatecznie przywłaszczyć.

Wreszcie trzeci aspekt pojawia się, gdy badane są związki między pożądaniem a szczęściem. Według Hobbesa istota ludzka zawsze chce więcej i nie może żyć bez chęci, ale ponieważ pragnienie jest brakiem, będziemy zmotywowani tylko wtedy, gdy czegoś nam brakuje. Innymi słowy, Jeśli szczęście jest spełnieniem wszystkich moich życzeń, co zachowa moją wolę życia po ich spełnieniu? Gdzie byśmy odpoczęli? Bo jeśli tak, to zawsze należy patrzeć w przyszłość, kiedy najpoważniejsze tradycje duchowe i filozoficzne świadczą o tym, żespokój, który towarzyszy szczęściu, można osiągnąć tylko w teraźniejszości.

Innymi słowy, zalecaną strategią jest doprowadzenie do pożądania tu i teraz i usunięcie doczesnych konotacji: pragnienie (cieszenie się) tym, co masz i co robisz.


Jeszcze bez komentarzy