Matki są wyjątkowe; Jak mówią, nikt nie będzie cię bardziej kochał w życiu jak twoja matka. A z nimi życie jest łatwiejsze, może nie mamy przewodnika po trudnościach, ale matki pomagają nam je rozwiązać.
Dla innych matka jest prostą osobą, ale dla syna matką jest cały świat. Matka może opiekować się, wychowywać, karmić, pełnić wiele ról, które pomagają jej dzieciom, ale nikt nie może ich zastąpić.
Te wiersze dla mamy Mają być dedykowane mamie w szczególny dzień, w dniu jej urodzin, w Dzień Matki, w rocznice lub po prostu jako niespodzianka w podziękowaniu.
To boli, gdy cię nie widzę, to mi się zdarza,
ale ja cię nie oceniam, rozumiem,
a teraz więcej, że się rozwijam
a chleba w domu nie brakuje.
Robisz tak dużo dla mojego dobra,
Poniedziałek, czwartek bez wyróżnienia,
mamo, nawet w niedzielę
Ty też idziesz i pracujesz.
To twój wysiłek, wspaniała kobieto,
ten, który podtrzymuje ten dach,
dziękuję, daję za to, co zrobiłeś,
za twoją dostawę, za ciebie.
Chcę zostać malarzem magiem
dla ciebie, moja matko
i pomaluj małą gwiazdkę
powiem ci, co robię.
Narysuj też jeden dzień
odpoczynek dla ciebie,
tak ciężko dla mnie pracujesz
Chcę ci dać tę radość.
Mała matko, serduszko,
magik malarz, którym chcę być
abyś rozkwitł
ogród na balkonie.
Jeśli mnie zaatakują, pojawi się,
przychodzisz, przychodzisz znikąd,
jak światło, jak wróżka
i zło, które znikniesz.
Matko, wyzwalasz mnie bez strachu,
tego, co chce mnie skrzywdzić,
i nie, nie będę się męczyć
dziękuję niebu za ciebie.
Jesteś bohaterką,
odważny wojownik,
mój piękny sierp księżyca,
bardzo jasny i piękny klejnot.
Wszystko jest w swojej przestrzeni,
meble, talerze, szklanki, garnki,
oleje, ziemniaki, cebula,
i prostowłosego kota.
Poświęcasz się dzień i noc,
w salonie, łazience, werandzie,
bez odkorkowania wina
za to, co masz na myśli.
Nie narzekasz, nie, na nic,
nie oszczędzaj na swoim wysiłku,
każdy obiad, każdy lunch
to czysta sztuka, ukochana matko.
Niech Bóg błogosławi każdą część
twojej istoty i chronić cię,
że zdrowo się starzejesz,
jesteś, mamo, moim sztandarem.
Poprosili mnie o napisanie
coś pięknego dzisiaj w twoim dniu,
a potem napisałem poezję
by uhonorować całe twoje życie:
W szklankach nie brakowało wody
ani na talerzach jedzenia,
zadbałeś o nasze kroki,
zawsze uważny i zdeterminowany.
Teraz muszę dla ciebie zrobić
co dla mnie zrobiłeś,
i zrobię to z radością,
i to jest to, że moja dusza się śmieje.
Za możliwość powrotu
trochę twojego daru miłości
odkąd byłem małym chłopcem,
tak spełniam swoje wielkie marzenie:
moja miłość wraca do swojego morza.
Matko, jesteś bezcenna,
posiadanie cię żywego to czyste złoto,
bez rubinów, bez skarbu
mieć mocny połysk.
Patrzę na ciebie dobrze i doceniam
gigantyczne dzieło Boga;
nie pożegnaj się
nigdy w drodze,
tego chcę najbardziej:
wieczność dla ciebie.
Nauczyłem się gotować
chleb z mlekiem, mamo,
to łatwe, to zajmuje
bardzo mało do przygotowania.
Kromka chleba
i położyłem to na talerzu,
potem odsuwam kota
aby nic nie zostało zjedzone.
Wtedy szukam, tak, pudełka
mleka w lodówce,
tuż obok gruszki,
w części, która jest niższa.
Idę powoli, bo waży,
Położyłem trochę na chlebie
mleka, potem zdejmuję
i wzywam cię tak do stołu.
Pierwszego dnia w szkole
Zrozumiałem, jak bardzo cię kocham,
mała mamo, tęskniłem za tobą,
boli cię jak ząb.
Nauczyciel próbował i próbował
aby uspokoić mój ogromny płacz,
powiesz "Nie było tak źle",
ale wpłynęło to na mnie.
Dzień po dniu rozumiałem
że przyjdziesz po mnie po południu,
mimo że moja klatka piersiowa płonie
kiedy cię nie widzę.
Myślę, że tęsknię za tobą
nigdy nie zostanie mi odebrane,
jest bardzo duży, jak morze,
i jest to spowodowane kochaniem ciebie.
Chcę do Ciebie napisać, mamo,
z uściskami, z kolorami,
pocałunkami, zapachami
że naprawdę cię kocham.
Wiersz, który jest świetny,
Jak Twoje serce,
i niech służy jako pieśń
śpiewać wam, gdzie jestem.
Wiersz do ciebie, mamo,
zabrać to, co cię przeraża,
ze słodyczami, które lubisz
i kochaj jak ten, który mi dajesz.
Wiersz na grudzień,
przez cały tydzień,
i dbać o zdrowie
i tak bądźcie razem na zawsze.
Chcę śnić o mamie,
iw ten sposób wykorzystaj czas
Co tracę, gdy zasypiam?
i nie mogę jej przytulić.
Śnij jak na jawie
spacer po ogrodzie
i niekończącą się zabawę
pod ładnym, otwartym niebem.
Niech staną się słonie
z butami i wąsami,
także małpy w swoich łodziach
z krawatami i rękawiczkami.
Chcę o tobie śnić, mamo,
w świecie fantasy,
gdzie jest zawsze dzień,
i śpiewaj, tańcz, kochaj.
Moja matka,
czuła matka,
pozwól mi powiedzieć
ekstremalna słodycz.
Moje ciało jest twoje
które złożyłeś w bukiet;
niech się poruszy
na Twoim kolanie.
Bawisz się w bycie liściem
a ja być rosą:
i w twoich szalonych ramionach
trzymaj mnie w zawieszeniu.
Moja matka,
mój cały świat
pozwól mi powiedzieć
sumos uczuć.
Matko duszy, droga matko
oni są twoimi urodzonymi; chcę śpiewać
ponieważ moja dusza jest pełna miłości,
choć bardzo młody, nigdy nie zapomina
to życie musiało mi dać.
Mijają lata, godziny mijają
że mam ochotę iść po twojej stronie,
za Twoje pełne zachwytu pieszczoty
a wygląd tak uwodzicielski
które sprawiają, że moja klatka piersiowa mocno bije.
Nieustannie proszę Boga
dla nieśmiertelnego życia mojej matki;
ponieważ jest bardzo przyjemny na czole
poczuj dotyk palącego pocałunku
że z innych ust nigdy nie jest to samo.
Kocham cię tak bardzo, moja matko, że za moje uczucie
nigdy nie będzie miary.
Kiedy się do mnie uśmiechasz
i kiedy mnie całujesz,
wszystko, cała dusza
błogość jest pełna.
Uwielbiam moją kochaną matkę,
Ja też uwielbiam mojego ojca;
nikt nie chce mnie w życiu
skąd wiedzą, jak mnie kochać.
Jeśli śpię; oglądają mój sen;
jeśli płaczę, oboje są smutni;
jeśli się śmieję, jego twarz się uśmiecha:
mój śmiech jest dla nich słońcem.
Uczą mnie obu z ogromną
czułość bycia człowiekiem i szczęśliwością.
mój ojciec przerywa moją walkę i myśli,
moja matka zawsze się za mnie modli.
Uwielbiam moją kochaną matkę.
Uwielbiam też mojego ojca;
nikt nie chce mnie w życiu
skąd wiedzą, jak mnie kochać.
Słońce może wiecznie zachmurzyć;
morze może natychmiast wyschnąć;
oś ziemi może zostać złamana
jak słaby kryształ.
Wszystko się wydarzy! Może śmierć
okryj mnie jego żałobną krepą;
ale nigdy nie może zniknąć we mnie
płomień Twojej miłości.
Mamo, zabierz mnie do łóżka.
Mamo, zabierz mnie do łóżka,
że nie stoję.
Chodź synu, niech cię Bóg błogosławi
i nie pozwól sobie upaść.
Nie opuszczaj mnie,
zaśpiewaj mi, zaśpiewaj to.
Moja mama mi to śpiewała;
Jako młoda dziewczyna zapomniałem,
kiedy przycisnąłem cię do moich piersi
Pamiętałem z tobą.
Co mówi śpiew, moja mama,
co on mówi?
Nie mów, mój synu, módl się,
módlcie się słowami miodu;
wypowiadaj wymarzone słowa
nic nie mówią bez niego.
Mamo, mamo
gdybyś był drzewem,
twojego małego chłopca w twoich gałęziach
Chciałbym być ptakiem.
Gdybyś był rzeką
że morze śpiewa,
twój synek w twoich wodach
Chciałbym być łodzią.
Mamo, mamo
gdybyś był rzeką
czy byłeś drzewem
kołyszesz mnie
to samo w twoich ramionach.
Moja matka,
co za radość
pomyśleć, że cię mam.
Chociaż nieobecny,
moja dusza czuje
Twoja obecność obok mnie
Moja matka,
co za radość
myśleć, że jesteś ze mną;
myślę, że słyszę twój głos,
pomyśleć, że bardzo mnie kochasz
i że zawsze będziesz mnie kochać.
Kiedy otworzyły się oczy życia,
na początku mojej ziemskiej kariery,
piękne światło, które ujrzałem po raz pierwszy
to było światło w twoich oczach, ojej!
A dzisiaj, podążając moją stromą ścieżką,
gęste cienie, które znajduję wszędzie,
światło twojego miłego spojrzenia
wciąż oświetla moją ścieżkę.
Spójrz na mnie, och matko, w ciągu ostatniej godziny,
kiedy w cieniu mej ciemnej nocy
Idę niepewnym krokiem.
Chcę słońca, które oświetliło mój świt
być tym samym słońcem ze swoim czystym ogniem
znikną mgły mojego zachodu słońca.
Śniło mi się, że pewnego dnia się odnalazłem
głęboko w morzu:
na koralu, który tam był
a perły lśniły
pojedynczy grobowiec. Podszedłem ostrożnie
do tego miejsca bólu
i przeczytałem: „Leży w spoczynku
ta nieszczęśliwa miłość
ale ogromna, święta miłość "
Ręka w zacienionym grobie
Miałem i straciłem rozum.
Kiedy się obudziłem, miałem
drżąca i zimna ręka
umieszczony na sercu.
Miej małe palce,
Mają małe palce,
Dwoje małych uszu i
Jeden mały nos
To dwoje małych oczu
Świeć tak jasno i
Jedno małe usta
Pocałować
Mamo dobranoc
Dziesięć małych palców,
Dziesięć małych palców,
Dwoje małych uszu i
Mały nos
To dwoje małych oczu
Świecą tak jasno i
Małe usta
Do całowania
Dobranoc mamo
Dla wyjątkowej mamy w tym wyjątkowym dniu,
Twoja córka ma kilka słów, które chce powiedzieć
Proszę wiedz, że doceniam wszystko, co robisz
Tak bardzo cię kocham, mamo, szczęśliwego Dnia Matki!
Dla mamy w tym wyjątkowym dniu,
Twoja córka ma kilka słów, które chce powiedzieć
Proszę wiedz, że doceniam wszystko, co robisz
Tak bardzo cię kocham mamo, Szczęśliwego Dnia Matki!
Od dnia, kiedy byłem mały
Do dnia, kiedy stałem się wysoki
Odkąd zacząłem rozumieć rzeczy
Aż do dnia, kiedy dostałem własne skrzydła
Twoja miłość nigdy nie zawiodła
Byłeś moim jedynym wsparciem
Chcę Cię mocno przytulić i przytulić
Chcę tylko podziękować.
Od dnia, kiedy byłam taka mała
Aż do dnia, kiedy dostałem się na haju
Odkąd zacząłem rozumieć rzeczy
Aż do dnia, kiedy miałem własne rzeczy
Twoja miłość nigdy nie zawiodła
Byłeś moim jedynym wsparciem
Chcę Cię przytulić i przytulić
Chcę tylko podziękować
Wiersze dla taty
Wiersze dla dzieci
Krótkie wiersze
Wiersze refleksyjne
Wiersze szczęścia
Wiersze nadziei
Jeszcze bez komentarzy