Spanie dziecka Metoda Colecho czy Estivill?

809
Alexander Pearson
Spanie dziecka Metoda Colecho czy Estivill?

Kilka tygodni temu w mediach społecznościowych zamieściłem serię wskazówek, jak usypiać dziecko. I to, co ostatnio było normalne, to z białe czy czarne; Co-spanie lub Estivill? I zastanowię się nad tym tematem podnosi tak wiele pęcherzy ...

Spanie razem Jest to powszechna praktyka w wielu kulturach, dziecko w naturalny sposób dzieli łóżko podczas snu z rodzicami.

Autorzy / psychologowie / rodzice itp., Zwolennicy tej praktyki, nazywający ją „naturalną”, są wspierani przez badania, w których stwierdzono, że wspólne spanie ma następujący wpływ na dzieci:

  1. Wzmacnia więź uczuciową między rodzicami a dzieckiem.
  2. Zmniejsza się prawdopodobieństwo wystąpienia zespołu wg nagła śmierć.
  3. Na poziomie zachowania i osobowości dzieci prezentują: lepsze zachowanie ze swoimi nauczycielami, mniej napadów złości, szczęśliwsi, lepiej znoszą stres, bardziej samodzielni, wyższa samoocena, niższy poziom lęku, są bardziej optymistyczni i pozytywni.

Ale zastanawiam się, w jaki sposób w tych badaniach byli w stanie wyodrębnić zmienne, a tym samym upewnić się, że wspólne spanie jest odpowiedzialne za optymizm, pozytywność, wysoką samoocenę, szczęście, odporność na stres…? Szczególnie tak myślę brak danych badawczych z gwarancjami spraw, żebym pomyślał, że wspólne spanie jest bardziej pozytywne niż spanie we własnym łóżku.

Oczywiście nie znalazłem też dowodów na to, że jest inaczej. Mianowicie, Nie znalazłem danych z poważnych badań, które sugerują lub wskazują, że jest to szkodliwa praktyka, którą należy w jakikolwiek sposób zmienić lub zmodyfikować.

W naszej zachodniej kulturze praktyka wspólnego spania co najmniej w ostatnich stuleciach jest niezwykła, dla nas zawsze najczęściej było to, że dziecko w pierwszych miesiącach życia dzieliło pokój, spało w łóżeczku, a potem przenosiło je do pokoju. jego pokój i Twoje łóżko. W rzeczywistości niektóre bardzo częste pytania w przedszkolach, które zadają rodzice Kiedy przenieść dziecko do własnego pokoju? Kiedy iść z łóżeczka do łóżka?

Jeśli chodzi o ten zachodni zwyczaj, muszę powiedzieć, że badania z gwarancjami, które sprawiają, że myślę, że spanie w twoim łóżeczku i łóżku od urodzenia prowadzi, indukuje lub faworyzuje wszelkiego rodzaju zaburzenia afektywne lub emocjonalne. Ponownie, nie znalazłem danych z poważnych badań, które sugerowałyby lub wskazywały, że jest to praktyka, którą należy w jakikolwiek sposób zmienić lub zmodyfikować.

Więc co robimy? Współspanie lub estivill?

To, co musimy zmienić, z mojego punktu widzenia, to nie to, ale inne rzeczy ... Wyjaśnię:

W kulturze zachodniej, do której należymy, jeśli kładziemy dziecko do łóżka, a ono zachowuje spokój, zasypia samotnie i śpi spokojnie w nocy, rzadko rodzice rozważają praktykę wspólnego spania.

Problem zwykle pojawia się, gdy płaczą niepociesznie, rzucają w nas ramionami, żebyśmy je wyciągnęli z łóżeczka, raz po raz przychodzą do naszego łóżka ... wtedy szukamy rozwiązania tej sytuacji.

Prostym, szybkim i skutecznym rozwiązaniem jest robienie przez dziecko tego, co chce, spanie z rodzicami. Dzieci używają płacz funkcjonalny * osiągnąć swój cel (oczywiście nie uwzględniamy tutaj sytuacji wyjątkowych, takich jak choroba dziecka, koszmary czy koszmary nocne).

Jeśli dziecko płacze w celu otrzymać idź do łóżka rodziców, a rodzice ulegną na ich prośbę, nie podejmujemy decyzji swobodnie, nie zamierzamy ćwiczyć wspólnego spania, bo uważamy, że jest to najlepsze dla naszego dziecka, w rzeczywistości robimy to, aby uchronić dziecko przed płaczem, żeby nie wpadało w napady złości, żeby mogło spać i odpoczywać ... iz mojego punktu widzenia to błąd, bo uczymy naszego syna osiągać swoje cele poprzez płacz i nieodpowiednie zachowania. Uczymy go, jak nami manipuluje.

Myślę, że należy zrozumieć nasz sposób spania w specyficznym kontekście każdej kultury i charakteru relacji dziecka ze środowiskiem rodzinnym. Dlatego prawdopodobnie prawdą jest, że ani wspólne spanie, ani spanie w pojedynkę nie mają tak bezpośredniego związku z przyszłym zachowaniem dziecka, jak samo środowisko. W rzeczywistości gotowość do snu może wpływać na relacje, jakie dziecko ma w ciągu dnia. Tak więc zamiast wskazywać, że pewien rodzaj „sposobu spania” tworzy określoną osobowość, bardziej trafne byłoby myślenie, że każda metoda jest częścią sposobu wychowania i że ten sposób interakcji z dzieckiem jest tym, co determinuje jego osobowość, kiedy jestem dorosły.

Dlatego proponuję, żebyś przestał demonizować zarówno wspólne spanie, jak i „spanie samotnie”, a tym bardziej opieranie naszej obrony i wyboru jednego lub drugiego „sposobu spania” na badaniach, które nie mają poważnej ważności. Wybór jednej lub drugiej opcji zależy tylko od naszych preferencji i wierzenia * o tym, co wolimy. Ta konfrontacja tych dwóch stanowisk jest absurdalna, szanujmy każde z nich i nie róbmy afirmacji bez poważnych podstaw (jak to robią liczne artykuły i książki).

Podsumowując, odpowiedź jest prosta: Ty, jako rodzic, decydujesz, jak kształcić swoje dziecko, decydujesz, czy będzie spać we wspólnym łóżku, czy w jego łóżku, a to, co wybierzesz, jest słuszne. Skorzystaj z prawa i obowiązku wychowania i rób to bez ciągłego kwestionowania samego siebie, że wątpliwości nie towarzyszą ci nieustannie w edukacji, bądź odważny. Z parą.

Ty decydujesz o sposobie edukacji swojego dziecka!

*Funkcjonalny płacz To ten, którego dziecko używa z jasnym celem, aby osiągnąć zmianę w zachowaniu innego, aby uzyskać to, czego chcemy, a któremu odmówiono, w tym przypadku „idź do łóżka moich rodziców, pozwól im zostać ze mną łóżko ... "

*Wierzenia: Wiara to poczucie pewności o czymś. To osobista afirmacja, którą uważamy za prawdziwą. Wiele osób uważa, że ​​ich przekonania są uniwersalnie prawdziwe i oczekuje, że inni się nimi podzielą. Nie zdają sobie sprawy, że przekonania i system wartości są czymś wyłącznie osobistym iw wielu przypadkach bardzo różnią się od innych. Wiara to dyskusyjna opinia.


Jeszcze bez komentarzy