Eksperyment więzienny Zimbardo i utrata tożsamości

4527
Anthony Golden
Eksperyment więzienny Zimbardo i utrata tożsamości

Czy zastanawiałeś się kiedyś, jak to możliwe, że pozornie spokojna osoba może zachowywać się inaczej i okrucieństwa, gdy kontekst go do tego zachęca? Katastrofy społeczne, takie jak wojny pełne horroru i przemocy, w przeszłości uwidaczniały brak etycznych ograniczeń, do których człowiek może dotrzeć. Niektórzy ludzie, którzy nie wydają się być zdolni do wyrządzenia krzywdy w swoim normalnym kontekście, stali się istotami dalekimi od moralności, gdy środowisko ich do tego zmusza, a psychologowie wielokrotnie próbowali zbadać tę kwestię. Jednym z najbardziej kontrowersyjnych i kontrowersyjnych eksperymentów, które badały to ekstremalne zachowanie, jest eksperyment w więzieniu Zimbardo. Dziś z Psicoactiva wyjaśniamy, co wydarzyło się podczas śledztwa.

Zawartość

  • Czego dotyczył Eksperyment Więzienny Zimbardo?
  • Co się wydarzyło w eksperymencie więziennym Zimbardo?
  • Koniec eksperymentu
  • Po Zimbardo
    • Interesujące linki

Czego dotyczył Eksperyment Więzienny Zimbardo?

W 1971 roku badacz Philip Zimbardo, profesor psychologii na Uniwersytecie Stanforda, przeprowadził kontrowersyjne badanie społeczne, w którym zamierzał zbadać psychologiczny efekt wywierany przez postrzeganie władzy i wpływ roli nadanej przez kontekst, kiedy w tych przekazach oskarżone o ekstremizm są przekazywane. W tym eksperymencie Zimbardo oparł się na relacjach i problemach między więźniami a funkcjonariuszami więziennymi oraz na tym, jak każda rola zachęcała ludzi do zachowania w określony sposób, niezależnie od ich indywidualnego charakteru..

Aby przeprowadzić badanie, Zimbardo zwerbował dwudziestu czterech ochotników, mężczyzn z klasy białej i średniej, bez rejestru karnego, których testy wykazały stabilność psychiczną i emocjonalną. Uczestnikom tym przypisywano losowo określoną rolę: „więźniów” i „strażników”, jednak nie informowano ich, że o wyborze decyduje przypadek. Akcja miałaby rozgrywać się w piwnicach Stanford School of Psychology, która miała służyć za miejsce dla więzienia, a Zimbardo wyznaczył sobie rolę nadzorcy więzienia..

Badania zostały sfinansowane przez Marynarkę Wojenną Stanów Zjednoczonych w celu znalezienia przyczyn konfliktów w więzieniach Korpusu Piechoty Morskiej, a uczestnikom wyjaśniono, że będą symulować akcję w więzieniu i że eksperyment będzie trwał dwa tygodnie. Jednak sześć dni później eksperyment musiał zostać przerwany..

Co się wydarzyło w eksperymencie więziennym Zimbardo?

Po wyjaśnieniu instrukcji uczestnikom, rozpoczął się eksperyment. Zimbardo próbował wywołać u ochotników dezorientację i brak indywidualności. Dwunastu mężczyznom, którzy grali rolę strażników, wyjaśniono, że nie mogą wyrządzić „więźniom” fizycznej krzywdy, ale mogą próbować pozbawić ich indywidualności..

Zimbardo poinformował strażników w ten sposób: „Można wywołać u więźniów uczucie frustracji, do pewnego stopnia poczucie strachu, poczucie arbitralności, w której ich życie jest całkowicie kontrolowane przez nas i przez system, a oni nie są. mieć prywatność. Na różne sposoby pozbawiamy ich indywidualności. Ogólnie wszystko to prowadzi do poczucia braku mocy. W tej sytuacji my będziemy mieli całą moc, a oni nie będą mieli żadnej ”.

„Strażnicy” otrzymali odzież podobną do tej, jaką noszą strażnicy więzienni, a także okulary przeciwsłoneczne, aby uniemożliwić kontakt wzrokowy z osadzonymi. Ci z kolei zostali aresztowani w swoich domach i uwięzieni po trzech naraz w małych celach, najpierw rozbrajali i odwszawiali i zabierali od nich cały ich dobytek, zanim otrzymali mundur bez bielizny z numerem identyfikacyjnym, pod którym teraz zostanie nazwany..

W ten sposób strażnicy zmieniali się i mogli robić to, co było konieczne do przestrzegania prawa, bez stosowania przemocy fizycznej..

Role szybko przyjęto, zwłaszcza strażników. Po spokojnym dniu wkrótce niektórzy strażnicy zaczęli oblegać więźniów i przejmować kontrolę. Więźniowie również bardzo poważnie traktowali ten regulamin, a nawet opowiadali się po stronie strażników, gdy inni więźniowie nie byli posłuszni..

Stopniowo więźniowie byli dehumanizowani po nękaniu strażników, od zniewag po kary fizyczne, jeden ze strażników nawet nadepnął na plecy więźniów podczas wykonywania pompek.

Wkrótce więźniowie zbuntowali się i zaczęli barykadować się w swoich celach. Strażnicy wezwali posiłki i tłumili zamieszki za pomocą gaśnic. Prekursorzy buntu zostali odizolowani, podczas gdy mniej zaangażowani mieli przywileje, takie jak mycie zębów. Po kilku dniach związek został w pełni ustanowiony, strażnicy mieli całkowitą kontrolę i okazywali to z pogardą więźniom, którzy czuli się całkowicie odczłowieczeni i zależni od nich, starając się ich zadowolić, udzielając informacji o innych więźniach i stając się całkowicie ulegli. Cykl toczył się następująco: im bardziej ulegli byli więźniowie, tym bardziej wymagający i agresywni stawali się strażnicy..

W ten sposób więźniowie zaczęli mieć problemy emocjonalne, takie jak płacz i brak koncentracji, część z nich została zastąpiona z powodu traumy, a jeden z więźniów zaczął cierpieć na problemy psychosomatyczne w postaci wysypek, a inny rozpoczął strajk głodowy..

Koniec eksperymentu

Kiedy Christina Maslach, lekarz z tego samego uniwersytetu, udała się na rozmowę z uczestnikami, zdała sobie sprawę z nadużyć, jakich dopuszczali się strażnicy, i poinformowała o niemoralności zabiegu. Zimbardo zakończył śledztwo po sześciu dniach zamiast po 15, jak planowali. Sam Zimbardo przyznał w 2008 roku, że sam czuł się tak zaangażowany w rolę nadinspektora, że ​​nie zdawał sobie sprawy z granic, do jakich się oni zbliżają..

Eksperyment Zimbardo był kontrowersyjnym przykładem tego, jak presja kontekstów, które podżegają do ekstremizmu, może prowadzić do utraty indywidualności, a także osobistej odpowiedzialności. Poczucie przynależności do grupy o pewnych narzuconych zasadach może powodować okrutne i sadystyczne zachowania, które będą generowane bez wewnętrznego podejścia moralnego. Lub, w przypadku osadzonych, pozbawionych człowieczeństwa, mogli doświadczyć uczucia wyuczonej bezradności, blokującego stanu psychicznego, w którym po negatywnych doświadczeniach badani dowiadują się, że żadna z ich odpowiedzi nie przyniesie pozytywnych konsekwencji ani nie zmodyfikuje niepożądanego otoczenia. popadając w stan bierności i frustracji.

Po Zimbardo

Po zawieszeniu eksperymentu i powrocie do prawdziwego życia, niektórzy uczestnicy, którzy pełnili rolę strażników, byli zaskoczeni zachowaniami, które przeprowadzili. Z kolei więźniowie, z których wielu czuli się asertywni w swoim normalnym życiu, również nie mogli zrozumieć, jak przystosowali się do takiego uległości podczas eksperymentu..

Obecnie niektórzy naukowcy kwestionują metodologię i wyniki tych badań, a Zimbardo spotkał się z dużą krytyką. Niektórzy z tych krytyków twierdzą, że eksperyment nie był prawdziwie naukowy i że mógł on być nawet możliwym oszustwem, twierdząc, że uczestnicy działali w taki sposób, aby „pomóc w badaniu” na polecenie Zimbardo. Dlatego wyniki tego badania nie mogą być uogólniane w prawdziwym życiu, chociaż istnieją dowody na to, że uczestnicy przeżywali sytuację tak, jakby była prawdziwa, dzięki monitorowaniu eksperymentu: prywatne rozmowy były w 90% oparte na problemach z „ więzienie ”, strażnicy przychodzili, aby płacić za nadgodziny za darmo, aby pomóc w prowadzeniu więzienia, a niektórzy więźniowie nawet poprosili o pomoc prawnika w wydostaniu się, próbując uzyskać zwolnienie warunkowe w zamian za wynagrodzenie.

Krytyka etyczna, jaką otrzymało badanie ze względu na gwałtowne reakcje „strażników” i emocjonalne zniszczenie „więźniów”, a także kwestionowanie jego zasadności z ekologicznych powodów badań, sprawiają, że eksperyment ten jest bardzo kontrowersyjny. i debatowano przez następnych kilkadziesiąt lat. Zimbardo ze swojej strony twierdzi, że robiąc to, zamierzali uzyskać korzyści z tego, jak uczynić więzienia czymś bardziej humanitarnym, a także potwierdza, że ​​negatywne skutki nie były trwałe..

Poza kontrowersjami, badanie dało wiele do powiedzenia na temat tego, jak zinstytucjonalizowane okrucieństwo i środowisko, które wywołuje ekstremizm i legitymizuje niemoralne zachowania, sprawia, że ​​jednostka traci własne wartości i przyjmuje odhumanizowane zachowania. Psychologowie znaleźli w tym badaniu wyraźny przykład koncepcji atrybucji społecznej, koncepcji, która pokazuje, jak poczucie przynależności lub tożsamości do grupy wpływa na zachowanie jednostek, prowadząc ich do stanu dysonansu poznawczego lub dysharmonii między ideami, które są zaprzeczają. Koncepcja, która została szeroko zbadana i na którą należy zwrócić uwagę, aby nie dopuścić do ciągłego pojawiania się tych zachowań, promowanych przez interesy instytucjonalne.

Interesujące linki

  • https://www.prisonexp.org/
  • https://www.insidehighered.com/news/2018/06/20/new-stanford-prison-experiment-revelations-question-findings
  • https://www.bbc.com/news/world-us-canada-14564182

Jeszcze bez komentarzy