Julio Arboleda Pombo (1817-1862) był kolumbijskim pisarzem, poetą, żołnierzem, dziennikarzem, prawnikiem i politykiem, którego życie było ściśle związane z wydarzeniami społeczno-politycznymi jego narodu w XIX wieku. Wytrwale bronił idei nie eliminowania ani nie zniesienia niewolnictwa.
Jeśli chodzi o jego twórczość literacką, Arboleda rozpoczął działalność dziennikarską od stworzenia kilku mediów drukowanych, w tym Patriota w 1842 r. Autor publikował także artykuły polityczne w gazetach Wiek Y Mizofor. Jego działalność literacka była ograniczona przez oddanie polityce i działalności wojskowej..
Poetycka twórczość Julio Arboledy została ujęta w ramach ruchu romantyzmu. Jego wersety charakteryzowały się kulturowym i precyzyjnym językiem. Wiersze tego autora były wyrazistą i odzwierciedloną wrażliwością. Jego najbardziej znanym dziełem było Gonzalo de Oyón.
Indeks artykułów
Julio urodził się 9 czerwca 1817 roku w mieście Timbiquí w Cauca, w czasach dawnego Wicekrólestwa Nueva Granada. Pisarz pochodził z kulturalnej i zamożnej rodziny. Jego rodzicami byli José Rafael Arboleda Arroyo i Matilde Pombo O'Donnell. Był najstarszym z dwóch braci.
Julio przeprowadził się z rodziną do Popayán w 1819 roku. Tam otrzymał pierwsze nauki od swojej babci Beatriz O'Donnell, która udzielała mu lekcji francuskiego, podczas gdy jego dziadek Manuel Antonio Pombo uczył go hiszpańskiego i geometrii..
W 1828 roku Arboleda wyjechał z rodziną do Londynu, aby ukończyć szkolenie akademickie. W Europie pobierał lekcje od prywatnego nauczyciela pochodzenia irlandzkiego i ukończył z tytułem Bachelor of Arts na Uniwersytecie Londyńskim w 1830 roku. Rok później zmarł jego ojciec, ale Julio kontynuował naukę przez kolejne osiem lat w Starym Świecie..
Arboleda wrócił do Popayán w 1838 roku i natychmiast zapisał się na University of Cauca, aby studiować prawo. W tym samym czasie odważył się zająć dziennikarstwem, tworząc gazetę Niezależny. Potem wprowadził do obiegu Patriota (w 1842 r.), a rok później gazetę The Payanés.
Julio wstąpił do milicji w 1839 roku po wybuchu wojny z Najwyższym. Młody dziennikarz walczył o rząd w stopniu porucznika. Jego niezwykłe osiągnięcia skłoniły go do udziału w umowach dyplomatycznych z władzami Ekwadoru.
Życie Julio Arboledy w 1842 r. Weszło w okres wytchnienia i spokoju, co było spowodowane ustaniem konfliktów w kraju. W tym samym roku poślubił młodą kobietę imieniem Sofía Mosquera. W wyniku miłości urodziło się dziesięcioro dzieci: Rafael, Beatriz, Julián, Gonzalo, Daniel, Pedro Pablo, Sofía, Julio, Cecilia i Hernando.
Pisarz skupił się na swoim małżeństwie i rozwinął różne biznesy. Na tym etapie stworzył teksty o treści politycznej.
Pisarz był zastępcą w Izbie Reprezentantów w 1844 r. W miastach Buenaventura i Barbacoas z flagą Partii Konserwatywnej. W tym samym roku poparł kandydaturę na prezydenta wojskowego Eusebio Borrero publikacją broszury Trzej kandydaci.
Po powyższym Arboleda został zaproponowany na ministra finansów w 1846 r. Przez Tomása Cipriano de Mosquera, ale pisarz nie zaakceptował. Dwa lata później demonstrował przeciwko rządowi José Hilario Lópeza i wspierał kierownictwo opozycji swojego przyjaciela Florentino Gonzáleza.
Arboleda opuścił Kolumbię wraz z rodziną w 1851 roku po wybuchu wojny domowej, która była spowodowana walką interesów politycznych i ekonomicznych między liberałami i konserwatystami. Najpierw przybył do Ekwadoru, a następnie przeniósł się do Peru. Tam zajmował się dziennikarstwem w gazecie Tłumacz ludowy i służył jako nauczyciel języka angielskiego.
Następnie pisarz wyjechał do Nowego Jorku i poświęcił się pisaniu poezji. W połowie XIX wieku podjął decyzję o powrocie do kraju i powrocie do działalności politycznej.
Arboleda wrócił do swojego kraju w 1853 roku i był senatorem prowincji Chocó. Jakiś czas później wstąpił do sił legitymistycznych po zamachu stanu generała Melo. Polityk brał udział w ataku na La Mesa i innych wydarzeniach, które podniosły go do stopnia pułkownika..
Pisarz został nominowany na kandydata na wiceprezydenta w 1854 roku bez uzyskania dobrych wyników. Rok później został prezydentem Kongresu Republiki i powitał Manuela Maríę Mallarino jako prezydenta. Później Julio spędzał czas na emeryturze w swoich posiadłościach.
Polityk opuścił swój kraj pod koniec lat pięćdziesiątych i osiadł w Europie, aby wspierać naukę swoich dzieci. Jednak Julio Arboleda wrócił do Kolumbii w 1860 roku, aby interweniować w wojnie domowej.
Intelektualista brał udział w kilku konkursach i sprzeciwiał się polityce Tomása Cipriano de Mosquera. Arboleda kandydował na prezydenta i został zwycięzcą w 1861 r. Nie mógł objąć inwestytury prezydenta, ponieważ nie był obecny na kongresie w tym samym roku, więc urząd objął Bartolomé Calvo..
Ostatnią walką, jaką stoczył Arboleda, była bitwa pod Tulcán w 1862 roku, w której pokonał ówczesnego prezydenta Ekwadoru, Gabriela Garcíę Moreno..
Następnie polityk wpadł w zasadzkę podczas przejazdu przez Arenal i został zabity trzema strzałami 13 listopada 1862 roku w mieście Beríritu, w departamencie Nariño. Jego ciało zostało znalezione i przeniesione do Popayán. Tam został zwolniony z honorem. Jego szczątki spoczywają w Panteonie Próceres.
Styl literacki Julio Arboledy rozwinął się w ramach nurtu romantycznego. Na jego twórczość wpłynęła lektura lorda Byrona i José de Espronceda. Autor posłużył się kulturowym, prostym i wyrazistym językiem.
Poetycka twórczość tego kolumbijskiego pisarza była pełna uczuć i emocji. Był opisowy pod względem przyrody i krajobrazu otaczającego jej rodzinną miejscowość Popayán. W wierszach Arboledy widoczny był prawdziwy metr oktawowy, typowy dla ruchu romantycznego. Poeta pisał o ojczyźnie, wolności, naturze i miłości.
- Trzej kandydaci (1844). Informacje o użytkowniku.
- Gonzalo de Oyón. Wiersz.
- "Odchodzę". Wiersz.
- "Nigdy z tobą nie rozmawiałem." Wiersz.
- "Kocham Cię". Wiersz.
- „Reszta odwiecznego lasu”. Wiersz.
- „Nieszczęśliwy ten, kto szuka”. Wiersz.
- „Na zmianę losu”. Wiersz.
- „Pubenza”. Wiersz.
- "Wielki Piątek". Wiersz.
- „Po siedmiu latach”. Wiersz.
- „Do Beatriz”. Wiersz.
- "Idę!". Wiersz.
- „Bohaterkom Bogoty”. Wiersz.
- „Dla panny Dolores Argáez”. Wiersz.
- „Kazimierz, alpinista”. Wiersz.
- „Wśród kwiatów”. Wiersz.
- „Eden serca”. Wiersz.
- „Sceny demokratyczne”. Wiersz.
- „Jestem w więzieniu”. Wiersz.
- „Na kongres w Granadzie”. Wiersz.
Był to epicki wiersz Arboledy, który napisał w młodości. Część oryginalnego pisma zaginęła w 1853 roku, kiedy dom poety został zaatakowany podczas wojny domowej. Później autor odbudował go i został opublikowany po jego śmierci w 1883 roku przez Miguela Antonio Caro.
Treść pracy została oparta na procesie podboju Ameryki przez Hiszpanów. Z tego odcinka pisarz opracował fantastyczną historię miłości i walki wokół Gonzalo i Álvaro de Oyón, Pubenza i Fernando. Arboleda zawierał dramat, akcję, symbolikę i refleksje religijne.
„Iberyjski bohater z roztropną mądrością
co był winien odwadze, zachowaj mądrość;
imperium Payána było posłuszne
Benalcázar, wytrwały wojownik;
I plemiona wędrownych barbarzyńców,
zjednoczeni wokół wzniesionego krzyża,
kosztowna porzucona niezależność
nie odważcie się ubolewać w pokoju.
… Ku hańbie bohatera i jego wstydowi,
ale piękna, anielska Pubenza,
trzecia łodyga wielkiego pubenu.
Słodki jak brązowy płowy,
że szyja rozciąga się między rodzimą paprocią,
a na oczach psa czyha,
oczyma skromnego strachu;
czysty jak szczery gołąb ...
Piękna jak róża, jak wcześnie,
o świcie łagodnej wiosny,
skromne afisze, dziewicze, pierwsze,
jej piękno na polu, bezkonkurencyjne;
delikatny jak kochający żółw ... ".
„Nigdy z tobą nie rozmawiałem… Jeśli już, to refleksje
z twoich oczu przybyły z daleka
moje zafascynowane oczy zasłonić,
twojego płonącego spojrzenia, chociaż spokojnego,
mój nieśmiały uczeń nie odważył się
piorunochrony do znalezienia ...
Jesteś dla mnie snem. Do ognia
z teatru, w gęstym tłumie,
odkryłem twoje uwodzicielskie formy;
ale jeśli uniknę twojego akcentu i twojego spojrzenia,
wyryte wrażenie pozostało w mojej duszy
fantastycznej kobiety, którą widziałem… ”.
„Kocham cię, tak, ponieważ jesteś niewinny,
ponieważ jesteś czysty, jak wczesny kwiat
która rano otwiera swój świeży kielich
i wydycha wokół pysznego zapachu.
Dziewiczy kwiat, którego słońce nie uschło,
którego delikatna łodyga unosi się prosto
do rana Zephyr się zakołysał
który całuje pachnący kwiat w czystości.
Kocham cię tak; ale w mojej sztywnej piersi
już z miłością serce nie bije ... ".
Jeszcze bez komentarzy