Zostawiam ci najlepsze cytaty z Strażnicy, znany również jako Plik Obserwatorzy dla osób mówiących po hiszpańsku. Jest to dwunastoczęściowy miniserial komiksowy należący do wydawnictwa DC powstałego w latach osiemdziesiątych.
Napisany przez Alana Moore'a i narysowany przez Dave'a Gibbonsa i Johna Higginsa (wszyscy z Wielkiej Brytanii), ten zbiór komiksów charakteryzuje się krytyką superbohaterów i ich roli w społeczeństwie. Możesz być także zainteresowany tymi frazami o superbohaterach, tymi z Batmana lub z Rorschach.
-Mogę zmienić prawie wszystko, ale nie mogę zmienić ludzkiej natury. - John Osterman.
-Porzuciłem swoje przebranie i teraz jestem tym, czym jestem, nie mam strachu ani słabości i nie czuję też pożądania. -Rorschach.
-Wszystko jest predestynowane. Nawet moje odpowiedzi. -Dr. Manhattan.
-Bóg nie uczynił tego świata takim, jaki jest. My to robimy. -Rorschach.
-Brzmisz gorzko. Jesteś dziwnym człowiekiem, Blake. Masz dziwne podejście do życia i wojny. -Dr. Manhattan.
-Świat wokół mnie rośnie. Czy ją kształtuję, czy też jego z góry określone kontury kierują moimi dłońmi? -Dr. Manhattan.
-Sprawiedliwość? Sprawiedliwość przyjdzie do nas wszystkich. - Komik.
-Czego w życiu nie warto celebrować? -Ozymandias.
-Stosując zdobytą wiedzę i inteligentnie organizując swoje myśli, można osiągnąć prawie wszystko. Jest to możliwe dla zwykłej osoby. -Ozymandias.
-Ja też byłem zamaskowanym mścicielem, pamiętaj, że zwykłem wychodzić o trzeciej nad ranem i robić coś głupiego. -Silk Spectrum II.
-Mówią, że stworzyliśmy człowieka, aby położyć kres wszystkim wojnom; Mówię, że stworzyliśmy człowieka, aby położyć kres wszystkim światom. -Dr. Manhattan.
-Co się z nami stało? Co się stało z amerykańskim snem? -Night Owl II.
-Chyba złapałem kulę, prawda? -Ozymandias.
-Dlaczego się kłócimy? Życie jest tak kruche, szczęśliwy wirus, który przyczepia się do błota, zawieszony w nieskończonej nicości. -Dr. Malcolm Long.
-Nic nie jest takie proste, nawet rzeczy, które są po prostu okropne. -Silk Spectrum II.
-Mam 65 lat. Każdego dnia przyszłość wygląda trochę ciemniej. Ale przeszłość, nawet jej ciemne części, staje się coraz jaśniejsza. -Silk Spectrum II.
-Wiesz, tak pewnie czują się zwykli ludzie. Tak muszą się czuć zwykli ludzie wokół nas. -Night Owl II.
-Prawdziwe życie jest chaotyczne, niespójne i rzadko kiedy coś zostaje rozwiązane. Uświadomienie sobie tego zajęło mi dużo czasu. -Night Owl II.
-To nie Bóg zabija dzieci. Nie los, który ich zabija. Ani losu, który daje je psom pożywienie. Jesteśmy. Tylko my. -Rorschach.
-Czy wiesz, jakie jest moje życzenie? Że wszystkie szumowiny na ziemi miały gardło i mogłem położyć na nim swoje ręce. -Rorschach.
-Moim zdaniem istnienie życia jest wysoce przecenianym zjawiskiem. -Dr. Manhattan.
-Czy ludzkie serce zna takie beznadziejne różnice? -Dr. Manhattan.
-Nikt z was nie rozumie. Nie jestem zamknięty tutaj z tobą, ale jesteś zamknięty tutaj ze mną. -Rorschach.
-Nic nie jest nierozwiązywalne. Nic nie jest niemożliwe. Nie, dopóki istnieje życie. -Rorschach.
-"Na końcu?" Nic się nie kończy, Adrian. Nic się nie kończy. -Dr. Manhattan.
-Tak ciężko pracowaliśmy, aby zbudować raj, aby znaleźć w nim horror. -Dr. Manhattan.
-Proszę! Nie wychodźcie wszyscy. Ktoś to musi zrobić, nie rozumiesz? Ktoś musi uratować świat. -Captain Metropolis.
-Jest pojęcie, które chciałbym wyeliminować: zwykły człowiek. To jest niedorzeczne. Nie ma czegoś takiego jak zwykła osoba. -Ozymandias.
-Twoje ręce. Moja perspektywa. -Rorschach.
-Zmierzch cuchnie rozpustą i złym sumieniem. -Rorschach.
-Kiedy nasze życie dobiega końca, róże zostawiają tylko nasi wrogowie. -Rorschach.
-W piątek wieczorem w Nowym Jorku zmarł komik. -Rorschach.
-Wszyscy jesteśmy marionetkami, Laurie. Jestem po prostu marionetką, która widzi struny. -Dr. Manhattan.
-Kiedy zdasz sobie sprawę, że to wielki żart, bycie komikiem jest jedyną rzeczą, która ma sens. -Komik.
-To miasto umiera z wściekłości. Czy to możliwe, że najlepszą rzeczą, jaką mogę zrobić, jest wyczyszczenie przypadkowych plam piany na jej ustach? -Rorschach.
-Superman istnieje i jest Amerykaninem. -Dr. Manhattan.
-Nie mam nic przeciwko byciu najmądrzejszym człowiekiem na świecie. Żałuję tylko, że nie jestem tym. -Ozymandias.
-Jedyny człowiek, z którym miałem jakiekolwiek stosunki, umarł trzysta lat przed narodzinami Chrystusa. Aleksander Macedoński. -Ozymandias.
-Mam dość Ziemi i tych ludzi. Mam dość angażowania się w ich chaotyczne życie. -Dr. Manhattan.
-Pozwalam ludzkim karaluchom argumentować za swoją heroiną i dziecięcą pornografią. -Rorschach.
-Gwiazdy są tak daleko, a ich światło tak długo do nas dociera. Wszystko, co widzimy na gwiazdach, to ich stare obrazy. -Dr. Manhattan.
-Wkrótce wybuchnie wojna. Miliony spłoną. Miliony zginą w chorobie i nędzy. Dlaczego jedna śmierć ma większe znaczenie niż kilka? Ponieważ jest dobro i zło, a zło musi zostać ukarane. -Rorschach.
-Skończyłem myśleć o swoim życiu, przypominając sobie te wszystkie wspomnienia. To było głupie życie, a jeśli jest w nim jakiś projekt, to cóż za głupi projekt! -Silk Spectrum II.
-Ćwiczenia, medytacja i nauka nie są tak naprawdę ezoteryczne. Środki do osiągnięcia ponadprzeciętnych możliwości są w zasięgu każdego, jeśli jego pragnienie i wola są wystarczająco silne. -Ozymandias.
-Jesteście żartem. Słyszą, że Moloch wrócił do miasta i myślą: „Ojej! Musimy zorganizować się w grupę i go pobić! ” Czy to ma znaczenie, czy coś rozwiązuje? - Komik.
-Cuda termodynamiczne ... zdarzenia z tak astronomicznym prawdopodobieństwem, że są faktycznie niemożliwe, jak tlen zamieniający się w złoto. Pragnę zobaczyć coś takiego. -Dr. Manhatan.
-Najstarsze ironie wciąż przynoszą najwięcej satysfakcji: człowiek, przygotowując się do krwawej wojny, będzie mówił głośno i elokwentnie w imię pokoju. -Dr. Manhattan.
-Inni wykazują bardziej ekstremalne zachowania niż ja. […] Nie będą umieszczać swojego nazwiska w czasopismach naukowych. […] Po prostu chce wiedzieć, co mnie przyprawia o mdłości. I będziesz wiedział. Bądź cierpliwy, doktorze. -Rorschach.
-Rzeczy mają swój kształt nie tylko w przestrzeni, ale także w czasie. Niektóre bloki marmuru mają w sobie posągi, osadzone w ich przyszłości. -Dr. Manhattan.
-Patrzę na gwiazdy, podziwiając ich złożone trajektorie w czasie i przestrzeni. Próbuję nazwać siłę, która wprawia je w ruch. -Dr. Manhattan.
-Nie ma przyszłości ani przeszłości. Widzisz to? Czas jest jednoczesny, złożony klejnot o złożonej strukturze, który ludzie nalegają docenić z jednej z jego krawędzi, kiedy wszystkie jego aspekty są widoczne. -Dr. Manhattan.
-Niektórzy z nas zawsze żyli na krawędzi, Danielu. Możesz przeżyć, jeśli znasz zasady. Po prostu trzymaj się paznokci ... i nigdy nie patrz w dół. -Rorschach.
-Gdy wszedł do szkoły, był już wyjątkowo bystry. Moje doskonałe wyniki na pierwszych egzaminach wzbudziły takie podejrzenia, że potem musiałem dostać średnie wyniki. -Ozymandias.
-Moja matka skróciła mój okres dojrzewania, doprowadzając mnie do formy, jaką miałaby, gdybym się nie urodził. Zmusiło mnie to do wyjścia, martwienia się o swoją karierę. Próbował mnie przeżyć. -Silk Spectrum II.
-Co to znaczy walczyć z przestępczością? Czy oznacza to przestrzeganie prawa, gdy kobieta kradnie, aby nakarmić swoje dzieci, czy też oznacza walkę o ujawnienie tych, którzy legalnie spowodowali jej ubóstwo? -Ozymandias.
-Jesteś życiem, rzadszym niż kwark i nieprzewidywalnym poza snami Heisenberga; glina, na której siły, które kształtują wszystko, najwyraźniej zostawiają swój ślad. -Dr. Manhattan.
-Istnienie jest przypadkowe. […] Żaden sens nie może nas uchronić przed tym, co postanowimy narzucić. Ten bezcelowy świat nie jest kształtowany przez niejasne siły metafizyczne. -Rorschach.
-Walter, czy to, co stało się z Kitty Genovese, naprawdę dowodzi, że ludzkość jest zepsuta? Myślę, że uzależniłeś się od negatywnego punktu widzenia. Są też dobrzy ludzie. - Dr Malcolm Long.
-Szedłem po słońcu. Widziałem wydarzenia tak małe i ulotne, że można powiedzieć, że się nie wydarzyły. Nieważne, że jesteś mądrzejszym człowiekiem, nie jesteś dla mnie większym zagrożeniem niż inteligentny termit. -Dr. Manhattan.
-Miasto mnie boi. […] Wszystkie prostytutki i politycy będą podnosić głowę i krzyczeć: „ratujcie nas!”, Ale ja spojrzę w dół i szepnę „nie”. Mieli wybór. -Rorschach.
-Świat jest tak pełen ludzi i cudów, że stają się one powszechne, a my o nich zapominamy. Świat widzimy w każdej chwili i robi się nudny, ale widziany z innej perspektywy może zapierać dech w piersiach. -Dr. Manhattan.
-W erze stresu i niepokoju, kiedy teraźniejszość wydaje się niestabilna, a przyszłość niepewna, naturalną rzeczą jest odejście od rzeczywistości, schronienie się lub w fantazjach przyszłości lub w wizjach na wpół wyimaginowanej przeszłości. -Ozymandias.
-Zarówno ciało żywe, jak i martwe zawierają taką samą liczbę cząstek. Strukturalnie nie ma różnicy. Życie i śmierć to niewymierne abstrakcje. Dlaczego miałbym się martwić? -Dr. Manhattan.
-Mężczyzna idzie do lekarza i mówi mu, że jest przygnębiony, że życie jest ciężkie, okrutne i samotne. Lekarz mówi mu: „[…] Klaun Pagliacci jest w mieście. Idź to zobaczyć ”[…] Mężczyzna płacze i mówi:„ Jestem Pagliacci ”. -Rorschach.
-Nazywają mnie Dr. Manhattan. […] Moje imię zostało wybrane przez złowrogie organizacje […]. Jeśli potrzebuję jakiegoś symbolu, to musi to być taki, który szanuję. Atom wodoru. -Dr. Manhattan.
-.
Jeszcze bez komentarzy