90 najlepszych fraz Aurelio Casillasa

2496
Jonah Lester
90 najlepszych fraz Aurelio Casillasa

Zostawiam cię z najlepsze frazy autorstwa Aurelio Casillasa, główny bohater powieści Telemundo Pan niebios, grany przez meksykańskiego aktora Rafaela Amaya.

Ta postać jest oparta na meksykańskim handlarzu narkotyków Amado Carrillo Fuentes (1956-1997), który charakteryzował się silnym charakterem, jego błędnymi praktykami i hedonistycznym życiem.

Rafael Amaya na Alma Awards w 2013 roku, aktor, który gra Aurelio Casillasa w El Señor de los Cielos. Źródło: Wikimedia Commons - Richard Sandoval.

-Idź zobaczyć, czy już posadziła lochę.

-Zabiorę cię do cyrku, żeby klaun mógł cię nieść.

-Nie ma nic bardziej niebezpiecznego niż bycie szczęśliwym przed zazdrosnym.

-Dlaczego używasz ust do rozmów biznesowych, kiedy możesz ich użyć do czegoś lepszego?

-Będę grzesznikiem, ale wokół mnie nie widzę żadnego świętego.

-Właściwa osoba nigdy nie przyjdzie, jeśli nie pozwolisz odejść niewłaściwej

-Nie jestem zły, ale kto mnie szuka, znajduje diabła.

-Mówię ustami to, co mówię, wypełniam jajeczkami.

-Jakie ładne trampki, chciałabym je nosić jako kolczyki.

-Bez łuku, powiedział łysa głowa.

-Musimy dobrze złapać pstrąga, mogą dać nam cztery.

-Gdybym nie kochał cię tak bardzo, już bym cię zabił.

-Tak to jest, powiedział Ernesto.

-Zamierzam też wysłać go do „sąsiedztwa kłamliwych”.

-Lepiej znany zły, niż hipokryta wiedzieć.

-Nie wiem, dlaczego mam wrażenie, że ty i ja będziemy się bardzo dobrze dogadywać.

-Więc zdejmij jej jajniki!

-Zabiję cię, ale z czystej przyjemności.

-Zobaczmy, kto uczynił cię prezydentem? Pos mnie!

-Opuściłem windę w pośpiechu, ponieważ z tobą mam zamiar dużo zabrać.

-Każdy ma swoją cenę, ale nikt nie płaci lepiej niż ja.

-W moim życiu nie ma biletów powrotnych, tylko w jedną stronę.

-Jeśli nie ciągniesz smyczy swojego zwierzaka, będę musiał zamknąć mu pysk.

-Kłamstwo powiedziane 100 razy w końcu staje się prawdą.

-Jest wiele myszołowów, które chcą zerżnąć kawałek mięsa.

-Nie ma tu nikogo, by kogokolwiek błagać. Jeśli cię kochają, w porządku, a jeśli nie, pieprzyć ich matkę.

-Kiedy rachunki są jasne i wszyscy wykonują swoją część, pod moim cieniem, wszystko rośnie.

-Mylę się w bardzo niewielu rzeczach w życiu, ale z kobietami - nigdy.

-Będę musiał mu pokazać, po której stronie gryzie iguana.

-Czy myślałeś krok po kroku, że zamierzasz uczyć naszego ojca księdza??

-Powiedzieli mi już, że zbuntowali się w kurniku. Co się stało?

-Umarli za grobem, a żyjący za zepsucie.

-Nie śpiesz się ze mną, co? Bo to się kończy, kiedy moje jaja tak mówią.

-Słuchaj, jestem łatwiejszy niż jeden stół. I podoba mi się to, co widzę.

-Kiedy cię nie dotyka, nawet jeśli ją założysz i kiedy cię dotyka, nawet jeśli zdejmiesz.

-Teraz, gdy żyjemy, żyjmy życiem.

-Właśnie tak je lubię, narzekasz, odrzucasz i walczysz, aby ich ujarzmić i pokochać.

-Co oni ci zrobili jako dziecko, że jesteś tak traumatycznym kompanem?

-Nigdy niczego nie rozumiesz, draniu, to pokazuje, że masz tylko głowę do czesania włosów, koleś.

-Nikt nigdy nie chciał kogoś takiego jak ty.

-Problemy są jak dupki, jeśli zwracasz na nie uwagę, stają się większe.

-Martwy pies, pieprzona wściekłość się skończyła.

-W ten sposób rozwiązałem swoje problemy. Ktokolwiek skacze, postawiłem pion.

-Zobaczmy, uspokój się, czy następnym razem, gdy cię zobaczę, złamię ci pieprzone zęby, słyszałeś mnie?

-Zawoziłem cię, draniu. Czysty, pieprzony policzek, nie rozgrzewaj się, żelazko!

-Lepiej poluzuj jajniki, żebyśmy mogli być spokojni.

-Wrogów trzeba zabić. Jeśli tego nie zrobisz, moja królowo, z łowcy staniesz się ofiarą.

-Nie zakochuj się, a zobaczysz, jak dobrze ci idzie życie.

-Machaca i gulasz będą już zmontowane i piłka się zacznie.

-Prawda jest taka, że ​​nie wiem, kto cię uderzył i nie pocierał.

-Ty jesteś spokojny, a ja się denerwuję.

-Mogę mieć wiele starych kobiet, ale tylko Ciebie noszę w sercu.

-Przyzwyczaj się do tego, bo mogę być gorszy.

-Nazywają cię nieśmiałą, prawda? Idziesz prosto do celu.

-Zawsze chodzę pa 'lante.

-Życie jest tego warte dla przyjemności.

-Lepiej dla psa, jeśli suka jest zalotna, prawda?

-Znam Chingón, bez pieprzenia nikogo.

-W porządku z tym, który zamiata.

-Chodzi o czas.

-Nie mam wrogów, oni mają mnie.

-Mamy zły nawyk kochania tych, którzy nas odrzucają i odrzucają tych, którzy nas kochają.

-Pamiętaj, że zaufanie to najgorszy przyjaciel narkotyku.

-Jeśli się wytłumaczę, czy narysuję ci mały obrazek?

-W tym pieprzonym życiu ten, kto nie ryzykuje, nie wygrywa.

-Te dranie, kiedy pedałują, myślą, że są nadludziami.

-To, co robisz z Castraną, jest warte trzy tony reata.

-Zawsze wiedziałem, że cię za to lubię, za tę sukę.

-Kto się śmieje ostatni, śmieje się najlepiej; i zapewniam cię, że usłyszysz mój śmiech nawet w swoich snach.

-Pstrąg z korruchą, kaszą jaglaną.

-Pamiętaj, że zaufanie jest największym wrogiem narkotyku.

-Zachowuj się źle i dbaj o siebie.

-Och, brzęcz mu, machin rín! Mówię ci tylko, że nie jestem jednoręki i zawsze jestem osiodłany.

-Jak widzisz, że ten facet chce nas chapulować w DEA?

-Ponieważ zaprosiłeś nas na bailongo, nie ma innego wyjścia, jak tylko go wysadzić.

-To życie jest dla tych, którzy podejmują ryzyko, a nie dla tych, którzy się rozłączają.

-Czujesz dużo adrenaliny i tylko ja wiem, jak zatańczyć ten dźwięk do ciebie, jak to widzisz?

-Nie mija, nie będziemy rozmawiać o interesach. Dlaczego po prostu nie trafimy w to, po co przyszliśmy?

-Zobaczmy, choty, w końcu będą lizać moje jaja!

-Nie odchodź stąd, dopóki cię nie podniosę i nie opuszczę z nieba, moja królowo.

-Czy naprawimy się, czy pozwolisz krwi płynąć w rzece? Co za tranza?

-Nie kto chce cię złapać, a już obniżasz spodnie.

-Och, wymaz papierosowy.

-Nie bądź niewdzięczny kompie! Kupię ci kaganiec, żebyś nie gryzł ręki, która cię karmi.

-Spokojnie, węgorzu! Dogaduję się z tym draniem. Poruszam się z kimkolwiek, kto mi powie.

-Jutro, kiedy wszyscy będą prymitywni i ze spuszczonymi majtkami […] po prostu je złapiemy.

-Jeśli nie rozwiążą tego pierdnięcia w pięć minut, jadę do Wenezueli zatańczyć do tej pieprzonej małpy, która tańczy w telewizji.

-Co robisz ze swoimi pośladkami, o ile mnie nie ochlapiesz i nie powiesz, że bardzo kochasz swojego syna, bez pierdnięcia.

-Musisz mi tylko powiedzieć, gdzie będziemy spać. Jeśli jest na to czas. Nie, moja królowo, czy co?


Jeszcze bez komentarzy