Perfekcjonizm, lęk, depresja i anoreksja

1133
Robert Johnston
Perfekcjonizm, lęk, depresja i anoreksja

Dane na choroby współistniejące równoczesne są bardzo odkrywcze.

Co to za współwystępowanie?

Ludzie, którzy mają jedno zaburzenie, wykazują przynajmniej inne, nawet w drugorzędnej kolejności.

Różne badania podają wartości procentowe potwierdzające to stwierdzenie. Na przykład w przeglądzie przeprowadzonym przez Clarka i wsp. (1995) na próbkach klinicznych, otrzymano następujące wnioski: 65% pacjentów z rozpoznaniem dystymii, 59% pacjentów z dużą depresją, 77% pacjentów z rozpoznaniem jadłowstrętu psychicznego, 96% pacjentów z zaburzeniami obsesyjno-kompulsyjnymi (OCD) i 80% pacjentów nadużywających narkotyków mieć co najmniej jedno inne zaburzenie.

Na podstawie tych danych (które są jedynie przykładem) można łatwo wywnioskować, na podstawie aktualnych kryteriów diagnostycznych, występowanie chorób współistniejących jest zwykle raczej normą niż wyjątkiem..

Z tej perspektywy uważam, że należy to wziąć pod uwagę wymiary transdiagnostyczne, to znaczy zmienne obecne w różnych zaburzeniach, które w związku z tym mogą pełnić funkcję wyjaśniającą pochodzenie i utrzymywanie się problemu.

W tym sensie i odpowiadając na moje doświadczenie kliniczne, perfekcjonizm, Jest to wymiar, który jest podstawą i utrzymaniem różne schorzenia, które leczę podczas konsultacji.

Czy możemy zatem powiedzieć, że jeśli będziemy leczyć perfekcjonizm, zaburzenie się skończy?

Wszyscy chcielibyśmy mieć taki prosty związek przyczynowo-skutkowy w tym zawodzie. Oczywiście odpowiedź nie jest taka prosta, ale mógłbym tak powiedzieć poprawa, jaką uzyskaliby ci pacjenci, gdyby zarządzali swoim perfekcjonizmem w bardziej adaptacyjny sposób, byłaby ewidentna i nie szczątkowa.

Wyobraź sobie, że osoba z zaburzeniami odżywiania dostosowuje się do potrzeby doskonalenia sylwetki, wyglądu i wagi.

Wyobraź sobie również osobę z zaburzeniami obsesyjno-kompulsyjnymi, o których mówiłem podczas konsultacji, gdzie można pozwolić, aby z szerokimi marginesami popełniała błędy, popełniała błędy, pozwalała że coś nie podlega ścisłym parametrom ustalonym jako norma.

Dlatego kuszę się, aby potwierdzić, że w psychoterapii ważniejsza jest praca poza objawami niż systemem kategorii diagnostycznych, i przejdź do wymiarów, które zaznaczają i utrwalają dolegliwości psychiczne.

Czy uważasz, że operowanie zmienną, taką jak perfekcjonizm, dałoby rezultaty (szczególnie w zakresie nawrotów) u osoby z obsesją, z anoreksją, z lękiem??

Wydaje się, że może to być świetna opcja.


Jeszcze bez komentarzy