Wielu z nas żyje myśląc, że jesteśmy nieśmiertelni iże nie zachorujemy. Jednak życiepokazuje nam sytuacje, abyśmy byli świadomi, że zarówno choroba, jak i śmierć są jej częścią.
Kiedy ktoś bliski przechodzi przez trudną sytuację, wpływa to na nas tak samo, jakby to się przydarzyło nam.
Zarówno w przypadku bliskiej nam osoby, jak w naszym własnym przypadku, gdy my napady strachu i zaczynamy zdawać sobie sprawę, że życie nie jest wieczne. Rozumiemy to Zdrowie Jest to bardzo ważne i zaczynamy patrzeć z innego pryzmatu.
Priorytety są redystrybuowane i uczymy się tego oszacować najprostsze rzeczy. Cieszymy się małych darów życia. zdaliśmy, minęliśmy Czas jakości z naszymi bliskimi. Przestaliśmy zajmować się sprawami, które wcześniej wydawały się nam pilne, chociaż w rzeczywistości nie były tak ważne.
Kiedy to Ty cierpisz z powodu utraty ukochanej osoby lub własnego zdrowia, doświadczenie jest inne.
W obu przypadkach coś tracimy (ukochana osoba i / lub zdrowie). Dlatego wchodzimy do Proces żałoby i musimy przejść przez każdą z jego faz.
Polega na nieświadomości tego, co się wydarzyło. Jak sama nazwa wskazuje, jednostka zaprzecza całkowita strata.
Kiedy przyswajamy sobie, że rzeczywiście ponieśliśmy stratę, „wściekamy się” na Życie, na Boga, szukamy winnych i tak dalej. Nie jesteśmy w stanie zaakceptować tego, co się stało i stajemy się ofiarami.
Zwykle występuje w pojedynkach z powodu choroby. U pacjentów terminalnie chorych czasami występuje ta faza, w której każdy negocjować ze sobą, aby móc dokończyć to, co ma do zrobienia (przybycie na wesele syna, spotkanie z wnukiem itp.). W tej fazie procesu żałoby każdy przyjmuje wszystko, co mu daje siły walczyć dalej.
Zwykle występuje w różnych momentach opracowywania pojedynku. To jest doświadczone smutek z powodu straty, a to pociąga za sobą wielkie zniechęcenie, które powstrzymuje cię przed pragnieniem czegokolwiek. Mogą się zdarzyć epizody depresyjne, to powinno z czasem ustąpić.
To jest faza, do której wszyscy dążą, ale nie każdemu udaje się to osiągnąć. Są ludzie, którzy z czasem „rezygnują” z życia ze stratą, ale jej nie akceptują. W konsekwencji staje się tematem tabu, o którym nikt nie może mówić..
Faza przyjęcie trzeba do niego dotrzeć, aby móc stoczyć pojedynek, który moglibyśmy uznać za „zdrowy”. Polega na zmianie widzenia, w której zakłada się, że strata jest nieunikniona.
Fazy te służą do zrozumienia ewolucji, przez którą przechodzi osoba doświadczająca pojedynku. Nie zawsze przestrzegają tej konkretnej kolejności i nie wszyscy pogrążeni w żałobie ludzie przechodzą przez te pięć faz.
Ważne jest również, aby pamiętać, że każdy przeżywa stratę najlepiej, jak potrafi. Czas, w którym można przeżyć ten smutek w zdrowy sposób, różni się w zależności od osoby i rodzaju straty. Oznacza to, że proces żałoby jest trudny i długi i zależy od wielu czynników..
To, czego naprawdę się boimy, to nie zachorować, nie umrzeć ani nie stracić ukochanej osoby. To, czego naprawdę się boimy, to ponieść.
Teoretycznie rozumiemy, że cierpienie wiąże się z przechodzeniem przez trudne sytuacje, zarówno fizyczne, jak i emocjonalne. Jednak kiedy widzimy, co może się nam przydarzyć, wtedy czujemy prawdziwy strach lub strach.
Nas "Zaprzątać" za dużo, myśląc, co się stanie z nami, naszymi bliskimi itp. Marnujemy energię na myślenie o najgorszym.
To bardzo trudna do przyjęcia wizja. Jeśli wierzymy to, co pojawia się w naszym życiu służy naszemu rozwojowi, Nauczymy się spokojniej zarządzać tym ciężkim transem.
Jedno jest jasne, niepokój, strach, itp., nie są dobrymi towarzyszami w pokonywaniu takich sytuacji. Jeśli przechodzisz przez którąkolwiek z tych trudnych okoliczności, zatrzymaj się i zastanów się, jakie emocje cię dominują..
Jeśli ta emocja to strach lub niepokój, spróbuj ją zamienić Uspokój się lub spokój. Możesz więc spojrzeć na sytuację z innej perspektywy i stopniowo zrozumiesz, dlaczego przeżyłeś to doświadczenie.
Nie możemy zmienić zewnętrznych okoliczności wokół nas. To, co możemy zmienić, to sposób, w jaki sobie z nimi radzimy.
Jeszcze bez komentarzy