Przestroga domowa The Carpenter's House

2063
Abraham McLaughlin
Przestroga domowa The Carpenter's House

Pomimo tego, że miał przed sobą wiele lat, stolarz zdecydował się na wcześniejszą emeryturę. Po całym życiu wykonywania wspaniałej pracy pomyślała, że ​​nadszedł czas, aby spędzić więcej czasu z rodziną.

Poinformował swojego szefa o decyzji i poczuł się bardzo smutny. Nie chciał tak szybko stracić jednego ze swoich najlepszych ludzi. Mimo to przyjął swoją decyzję pod jednym warunkiem, że wykonał ostatnią pracę.. Zlecił mu budowę drewnianego domu.

Stolarz przyjął pracę i zabrał się do pracy. Jednak jego głowa była gdzie indziej. W myślach cieszył się już emeryturą i wolnym czasem z rodziną. Przez całe życie wkładał serce w każdą swoją pracę. Teraz jej serce było gdzie indziej.

Chciał jak najszybciej zakończyć budowę domu i nie dbał o szczegóły. Opłata materiały niskiej jakości szybko je otrzymać. Zbudował tylko niezbędne liczniki do domu, ani jeden więcej.

Po kilku tygodniach pracy zadzwonił do swojego szefa i poinformował go, że praca jest zakończona. Twój szef zapłacił Ci uzgodnioną kwotę i dał mu kilka kluczy. Zdziwiony stolarz zapytał, skąd są. Jego szef odpowiedział, że te klucze otworzyły dom, który właśnie zbudował i że jest to prezent, który chciał mu dać na całe życie dobrej pracy u jego boku.. Dom, który właśnie zbudował, był przeznaczony do zamieszkania dla niego i jego rodziny.

Konkluzja

Jesteś stolarzem własnego życia. Nie ma znaczenia, że ​​w tej chwili nie widzisz korzyści z twoich wysiłków. Jeśli bardzo się postarasz, prędzej czy później otrzymasz nagrodę.

Niedawno przyjaciel powiedział mi dosłownie, że są dni, kiedy pracuje jak osioł, a jeszcze inne dni ogranicza się do robienia tego, co właściwe. Mimo to wynik jest taki sam: obojętność jego szefa.

Osobiście wierzę, że w tym życiu jest coś takiego prawo równowagi. Myślę, że każdy wysiłek, jaki podejmiesz, w końcu wróci do ciebie w taki czy inny sposób. Może nie przyjść w postaci klepnięcia po ramieniu lub podbicia, którego tak bardzo pragniesz.. Twój szef może nawet nie nagrodzić cię za twój wysiłek..

Ale w końcu ktoś zrozumie wartość tego, co robisz. Może to być nieznana osoba lub nawet ty. Jeśli włożysz wysiłek w codzienną pracę, każdego dnia będziesz lepszy. Podejmując wysiłek, możesz nawet stać się lepszym od swojego szefa i przestać go potrzebować do zarabiania pensji.

Nie przestawaj próbować.


Jeszcze bez komentarzy