Żarty z gier słownych to świetny sposób na zabawę podczas nauki nowych słów. Ale są przeznaczone nie tylko dla dzieci i młodzieży, ale także dla dorosłych, którzy po prostu chcą nauczyć się prostego żartu.
Poniżej znajdziesz listę żartów wykorzystujących kalambury, które dotyczą zwierząt, codziennych sytuacji, języków, mężczyzn, dzieci i innych tematów. Jak widać, większość z nich zawiera pytanie i odpowiedź, dzięki czemu można ich używać do zabawy z przyjaciółmi i rodziną..
Jak wykorzystać te żarty? Przeczytaj je samodzielnie lub swojemu dziecku, chociaż jeśli już umie czytać, możesz mu pomóc lub poprosić, by zrobiło to samodzielnie. Jeśli zauważysz, że dobrze się bawią, kontynuuj z nimi i stracą ich uwagę, możesz zapisać stronę w ulubionych i wrócić następnego dnia.
Dlaczego żarty o słoniach są złe?
Ponieważ są nieistotne.
-Co zamierzasz zrobić, boa? - zapytał myśliwy.
-Ugryźć Cię.
Jak powiesz „fala” po francusku?
Proste!: "Olalá".
Jak nazywasz małpę na polu minowym?
Baboom!
Kto był pierwszym człowiekiem?
Proste, to było przed drugą.
Co robią dwie zebry, gdy widzą się po długim czasie?
Proste: sebrazan.
Jak nazywasz słoniątka?
Proste: elinfante.
Co to jest nieosiągalne rzemiosło?
Proste: „maña-na”.
-Zobaczmy, dzieci, dzisiaj omówimy klasę zwierząt Ameryki Południowej. Rosita, opowiedz mi o dwóch typowych zwierzętach z Meksyku.
-Cóż, nauczycielu, duża ropucha czubata i aksolotl.
-Bardzo dobrze. Teraz ty, José, powiedz mi jeszcze trzy zwierzęta.
-Ok, nauczycielu, dwa axolotle i kolejna mała ropucha.
-Zoo nie zezwala na lamy.
-I ponieważ?
-Ponieważ boją się ognia.
Jaka jest największa warstwa?
Proste: warstwa ozonowa!
Był kiedyś koń, który mówi do kota:
-Co jesz, gdy w pobliżu nie ma ryb?
-Łał! To szalone! Koń, który mówi!
Samson był bardzo smutny, płakał poza uniwersytetem. Jego przyjaciel Calliope podszedł do niego i zapytał go, co jest z nim nie tak, a on odpowiedział:
-Nie ukończę studiów jako kulturysta.
-I dlaczego, Samson? ”, Jeśli jesteś w tym bardzo dobry!!
-Czy to moja brutalna siła.
-Co ty robisz, rozmawiając z wiatrem, José?
-Czuję, że tylko on jest ze mną szczery.
-I dlaczego to mówisz?
-Ponieważ jest zawsze przezroczysty.
Dwóch złodziei rozmawiało, a jeden mówi drugiemu.
-O co prosiłeś Świętego Mikołaja na Boże Narodzenie?
-Poprosiłem go o drona.
-Ojej ... teraz kradniesz technikami technologicznymi?
-Nie, chcę tylko nadać mu specjalną nazwę.
-Tylko po to, by nadać mu specjalną nazwę? Jesteś szalony!
-Czekaj, czekaj ... Świetnie! Powiem to „Estela”, rozumiesz? „Estela drone”.
-Tatusiu, tatusiu, Jose ciągle nazywa mnie krasnoludem.
-Synu, nie słuchaj go. Chodź, weź tę kulkę i graj, aby zostać zdobywcą światów.
Była kiedyś kobieta, która powiedziała do swojego syna:
-Neil, przestań się bawić na ziemi!
A jego syn go słuchał. Nazywała się Viola Louise Engel, a jej synem był Neil Armstrong (pierwszy człowiek, który postawił stopę na Księżycu).
Podają listę w klasie, a nauczyciel mówi:
-Antelope Brincón, Antelope Brincón.
-Profesorze, kiedy powiesz moje imię, prawda? To Anti López Brinco.
Mężczyzna przychodzi do psychologa bardzo przygnębiony, a ten pyta go:
-Zobaczmy, powiedz mi mniej więcej, jak myślisz, co powoduje twoją depresję?
-Czy to ludzie mówią za moimi plecami.
-Przepraszam pana, ale z twojego CV wynika, że jesteś taksówkarzem.
-Stało się piosenkarz! -powiedział animator imprezy i nikt się nie pojawił. A więc zajmuje to pięć minut.
Kiedy jego twarz blednie ze wstydu, mówi:
-Yon Wen, gdzie jesteś? - Mówiąc to, karczmarz zatrzymuje się i odpowiada:
-Tutaj proszę pana, jaką przekąskę pan chce?
-Co za kanapka lub co za kanapka! Chcę, żebyś przyszedł śpiewać!
-Proszę pana, przepraszam, nie umiem śpiewać, zatrudnili mnie jako kelnera.
-Czy to tutaj jest napisane „Yon Wen, kanton jest”.
-Kantoński, proszę pana, kantoński, z Kantonu.
-Zobaczmy, dzieci, dzisiaj powiemy wam, o czym każdy z was marzył. Talon? Ty pierwszy, José, o czym marzyłeś? - powiedział nauczyciel.
-Nauczycielu, śniłem, że jestem gwiazdą piłki nożnej, tak jak mój tata.
-Aaaach, jak miło, José, nie wiedziałem, że twój tata był gwiazdą piłki nożnej.
-Nie, nauczycielu, nie jest, marzy też, że jest Cristiano Ronaldo.
Dwie rzeki miały syna i śmiali się z niego.
Papuga widzi przechodzącego lekarza i mówi:
-Przepraszam, doktorze López, muszę panu coś powiedzieć.
-Co? José, moja mała papuga, czy to ty?
-Tak to ja.
-A co ty tu robisz na ulicy?
-Cóż, właściwie jestem w mojej klatce obok twojego łóżka. Śnisz i sikasz. Obudź się, zwilżasz mnie!
Kiedyś były to dwa bardzo przyjazne pieski: Willy i Pepa. Willy zawsze zauważył, że Pepa przechodząc obok kasyna szła na drugą ulicę. Pewnego dnia zaciekawiony pyta:
-Cóż, Pepa, dlaczego wychodzisz z kasyna za każdym razem, gdy przechodzimy obok??
-I nie wiesz, Willy?
-Wiesz co, Pepa?
-Chodzi o to, że tam mieszkają ... Automaty do gry!
Kiedyś był bardzo utalentowanym komarem grającym na gitarze. Był tak, tak dobry, że nie przeżył, grając publicznie swoją pierwszą piosenkę. Właśnie skończył, zmarł po pierwszych brawach.
-Zobaczmy, dzisiaj porozmawiamy o miejscach, do których chcemy się udać. Maria, powiedz mi.
-Cóż, nauczycielu, chcę pojechać do Korei Południowej.
-Och, dobrze, Maria. A ty, José, gdzie?
-Nauczycielu, chcę pojechać do Jamsterdamu.
-Przepraszam, Pedro, masz na myśli „Amsterdam”.
-Żadnego nauczyciela, do Jamsterdamu, sklepu, w którym kupiłem chomika.
-Pozdrowienia, sir. Dzisiejsze menu to zupa rybna, argentyński grill i budyń bananowy na deser. Chcesz?
-Proszę, daj mi całą usługę.
-Ok, proszę pana, dobrze. Chcesz pełne sztućce?
-Nie, chcę, żeby je odkryto, proszę.
José i Luis zorganizowali dzień łowienia ryb. Kiedy był w wyznaczonym czasie, José zabrał ze sobą wszystkie potrzebne przedmioty, ale Luis miał przy sobie tylko telefon komórkowy.
-Ale Luis, gdzie są twoje narzędzia wędkarskie? Przyniosłem tylko swoje.
-Jak mało jesteś technologiczny, José, mam wszystko na swoim smartfonie.
-W taki sposób?
-Cóż, po prostu łowię w moich sieciach społecznościowych.
Kiedyś był to gwóźdź, którym zamierzano wbić drzewo cynamonowe. A kiedy mieli go uderzyć młotkiem, powiedział: „Przepraszam, nie przybijam przypraw”.
Śmieszne cytaty.
Jeszcze bez komentarzy