Niezależnie od tego, jaki masz problem, to Ty decydujesz, jaką postawę wobec niego podejmiesz. Ta idea jest wspólnym mianownikiem, który można znaleźć w różnych obszarach. Od najbardziej podstawowej psychologii po większość książek na temat rozwoju osobistego, przechodząc przez główne nakazy religii, takich jak buddyzm.
Problemy są nieuniknione. Jednak zmiana nastawienia do nich zależy wyłącznie od Ciebie..
Dojście do stanu, w którym można nadać problemom odpowiednią wagę, jest procesem, który może zająć wiele lat. Różne czynniki zależą od twoich predyspozycji do zgorzknienia w obliczu problemów życiowych.
Kombinacja genetyczna lub urodzenie się w określonym środowisku, z odpowiednim procesem uczenia się, to zmienne, które będą wpływać na postrzeganie otaczającego Cię świata. Również problemy nie są takie same. Kłótnia z przyjacielem nie może mieć takiej samej wagi jak utrata pracy. Nie wchodząc w rozmowę o wszystkich problemach związanych ze zdrowiem, czyli o prawdziwych problemach.
Jak wspomnieliśmy wcześniej, zmiana swojego nastawienia tak, aby problemy wpływały na Ciebie we właściwy sposób, jest w większości przypadków długim procesem.. Czytanie poradników lub uczestnictwo w terapii to działania, które mogą powoli modyfikować postrzeganie otaczającego Cię świata..
Jednak w niektórych przypadkach różne okoliczności, takie jak wypadek lub przezwyciężenie długiej choroby, mogą stać się wyzwalaczami, które pozwolą Ci zmienić swoje podejście do problemów dosłownie z dnia na dzień..
Nie jest moim zamiarem stanie się Buddą, na który nic nie ma wpływu. Nie chcę też, żebyś miał wypadek lub chorobę, która sprawia, że się budzisz. Chciałbym jednak podzielić się z wami kilkoma narzędziami, których zwykle używam, aby natychmiast spojrzeć na problem..
Pierwszym narzędziem do zmiany twojego stosunku do problemów jest ilościowe określenie liczby miesięcy, które przeżyłeś (w moim przypadku 341) i porównanie tej liczby z liczbą miesięcy przeżytych przez 90-latka (1080 miesięcy).
Będąc optymistą i pomijając rewolucyjne postępy medyczne, każdy może sobie wyobrazić osiągnięcie wieku 90 lat. Te 90 lat może wydawać się zbyt odległe od moich obecnych 28 lat. Jednak gdy porównuję moje 341 miesięcy z rzekomymi 1080 miesiącami odległość między tymi dwiema liczbami wydaje się psychologicznie mniejsza.
Nie ma żadnego chorobliwego powodu, by chcieć dostrzec, że moje życie nie jest tak długie, jak się wydaje. Ale właśnie fakt, że jestem świadomy jej przemijalności, pomaga mi nabrać perspektywy w obliczu problemów, które mnie w tej chwili dotyczą.. Zamiast miesięcy, obliczenia można również przeprowadzić za pomocą tygodni, dni lub nawet godzin.
Drugim narzędziem do zmiany swojego podejścia do problemów jest po prostu obejrzenie poniższego wideo. Trwa tylko 3 minuty.
Mam nadzieję, że polubiłeś oba narzędzia. Kiedy masz problem, spróbuj wprowadzić je w życie, a zaraz potem zadaj sobie pytanie, czy twoja perspektywa się w czymś zmieniła i zacznij żyć tu i teraz..
Jeszcze bez komentarzy