Brak szacunku, zniewagi, a nawet przemoc fizyczna to tylko niektóre z zachowań, które wiele dzieci wykazuje wobec swoich rodziców. W rzeczywistości wydaje się, że w niektórych rodzinach role są odwrócone i to dzieci mają przewagę. Rodzice nie mają już uprawnień do ustalania zasad ani nakładania kar, dzieci przejęły władzę.
Niestety, te zachowania nie tylko głęboko wpływają na dynamikę rodziny, ale także wywierają ogromną presję na rodziców, którzy nie wiedzą, jak sobie z tym problemem poradzić i prawie zawsze poddają się życzeniom dziecka, aby zapobiec wybuchom emocjonalnym..
Ponadto obecność rodziców nie jest nawet przydatna dla dzieci, aby były szczęśliwe, ponieważ w końcu rozwija się u nich tak zwany „syndrom cesarza”, który, jak zobaczymy, może mieć poważne długoterminowe konsekwencje..
Zawartość
Syndrom cesarza to zaburzenie zachowania, które dotyka dzieci i młodzież i zaczyna się w domu. Zasadniczo dziecko zaczyna przeciwstawiać się rodzicom i widząc, że stawia na swoim, nadal przeciwstawia się innym dorosłym.
Te dzieciaki czują, że mają moc. I rzeczywiście, to prawda, że mają przewagę, albo dlatego, że ich rodzice przyznali im nieproporcjonalne przywileje, ponieważ nie byli konsekwentni w narzucaniu reguł w domu, albo dlatego, że nie byli w stanie poradzić sobie w porę z pierwszymi. napady złości i żądania dziecka.
Dzięki temu dziecko nie tylko rozwija wymagającą relację z rodzicami, ale jest przekonane, że zawsze muszą być dla niego dostępne. Kiedy nie spełniają swoich życzeń, maluch wpada w złość i może grozić, obrażać, a nawet fizycznie atakować rodziców.
Główne cechy charakterystyczne tych dzieci to niewrażliwość emocjonalna, niewielka lub brak odpowiedzialności za swoje czyny, trudności w rozwijaniu poczucia winy oraz brak przywiązania do rodziców i innych dorosłych..
Generalnie za tego typu zachowania obwinia się rodziców, którzy są zbyt pobłażliwi i opiekuńczy w stosunku do swoich dzieci, chociaż środowisko ma również wpływ, ponieważ dzisiejsze dzieci żyją w indywidualistycznym, superkonsumpcyjnym społeczeństwie i gdzie dominuje przede wszystkim szybki i łatwy sukces materialny. jeszcze. Z drugiej strony nie można wykluczyć, że może istnieć predyspozycja genetyczna, która mogłaby wyjaśniać, dlaczego w tej samej rodzinie i na tych samych warunkach dotyczy to tylko jednego członka..
Stwierdzono również, że nie ma określonego wzoru. Czasami jest to młodszy brat, czasami najstarszy, może to być jedynak lub dziecko adoptowane, nie ma podstawowej zasady. Oczywiście wydaje się, że zdarza się to częściej w klasie wyższej i średniej oraz u chłopców niż u dziewcząt, ale dziewczęta zyskują na popularności.
Dzieci z syndromem cesarza dyktują i porządkują to, co dzieje się w rodzinie. Decydują nie tylko o tym, co będą robić, ale także o tym, co mają zrobić inni członkowie rodziny. Dynamika całej rodziny obraca się wokół jego życzeń, które często wynikają z kaprysów chwili.
Za tym zachowaniem kryją się pewne problemy:
1. Hedonizm: dziecko nieustannie szuka przyjemności, nie rozwinęło poczucia obowiązku i nie rozumie, że czasami musi się poświęcić dla innych.
2. Wielki egocentryzm: Wszystkie dzieci, kiedy są małe, są egocentryczne. Jednak wraz z rozwojem rozwijają empatię i uczą się stawiać się na miejscu innych. Dzieci z zespołem cesarza wykazują bardzo niewiele przejawów empatii i uczuć wobec innych.
3. Bardzo niska tolerancja na frustrację: Te dzieci mają problemy z regulowaniem swoich uczuć i emocji, więc gdy ich rodzice nie spełniają ich życzeń, zwykle doświadczają ogromnej frustracji, która ostatecznie prowadzi do wybuchu emocjonalnego..
4. Wielka manipulacja: Dzieci z syndromem cesarza nie zawsze narzucają się siłą, często stosują wyrafinowane taktyki manipulacji emocjonalnej, bardzo dobrze znają słabości swoich rodziców i nie mają skrupułów, by wykorzystać je na swoją korzyść..
5. Niewielkie poczucie odpowiedzialności: te dzieci nigdy nie chcą przyznać się do swoich błędów, zawsze będą winić innych za to, że nie wzięli odpowiedzialności za swoje czyny.
Główny problem polega na tym, że te dzieci będą miały w późniejszym życiu wiele problemów, ale świat nie zawsze będzie u ich stóp, tak jak ich rodzice. Dlatego egoizm, niska tolerancja na frustrację i brak umiejętności społecznych kończą się bardzo wysokim rachunkiem. Rozpieszczone i apodyktyczne dzieci nie są szczęśliwymi dziećmi i nie będą też szczęśliwymi dorosłymi..
Frustracja jest podstawowym uczuciem w rozwoju dziecka: dzieci potrzebują, już od pierwszego roku życia, jasnych rutyn, zasad i ograniczeń dotyczących tego, co mogą, a czego nie mogą robić. W rzeczywistości jednym z jego ulubionych sportów jest nieustanne testowanie rodziców, aby sprawdzić, jak daleko mogą się posunąć..
Kiedy w wieku sześciu lat okazują się dziećmi bardzo impulsywnymi, często walczącymi, z zemstą i brakiem empatii wobec innych, wydają się niewrażliwe, chcą czynić zło tylko dla siebie i czują się potężne ... to są dzieci-tyrani. W wieku jedenastu lat objawy te mogą ulec znacznemu zaostrzeniu, aw wieku 15 lat są praktycznie niemożliwe do opanowania..
I chodzi o to, że edukacja nie jest łatwa i musi zawierać pewne dawki frustracji, aby zrównoważyć nieskończoną miłość, jaką odczuwamy do naszych dzieci. Jeśli rodzice sprawują władzę z uczuciem i wytrwałością, odruchy dziecka do narzucania własnej woli są łagodzone. Problem pojawia się, gdy nie ma reakcji ze strony rodziców, którzy w swej chęci znalezienia wytłumaczenia lub usprawiedliwienia dla swojego zachowania („dziecko ma dużo osobowości”, „to, co robi, jest normalne w jego wieku” ...) odważ się narzucić niezbędną dyscyplinę. W miarę narastania problemu nadchodzi moment, w którym rodzina czuje, że wymknął się spod kontroli. Co wtedy możemy zrobić? Oczywiście nie jest najlepszym lekarstwem powrót do autorytarnych praktyk, które były stosowane w przeszłości, ale trzeba postępować ze zdrowym rozsądkiem, bez przesady i bez przemocy..
Oto kilka pomysłów na zmianę kierunku zachowań tyrańskich, chociaż w wielu przypadkach do skutecznego osiągnięcia tego celu potrzebna jest pomoc zewnętrzna:
Jeszcze bez komentarzy