4 najczęstsze mity na temat chodzenia do psychologa

2660
Philip Kelley
4 najczęstsze mity na temat chodzenia do psychologa

Jaka jest pierwsza rzecz, o której myślisz, gdy plik „Musisz iść do psychologa”?

Twoja odpowiedź prawdopodobnie obudzi morze emocji i przede wszystkim nic pozytywnego, ponieważ wokół tego zawodu istnieje wiele tabu i mitów, które chociaż już pracujemy nad ich wykorzenieniem poprzez edukację społeczeństwa, nadal są one częścią naszego codziennego życia..

Dlatego tym artykułem i z mojego zawodowego punktu widzenia chcę, abyś wyeliminował te pomysły ze swojego umysłu, aby zachęcić więcej osób do pójścia na terapię, ponieważ nie jest ona przeznaczona tylko dla tych, którzy mają problemy., ale dla każdego, kto uważa, że ​​potrzebuje kogoś, kto by go prowadził i potrzebuje znaleźć dobrego terapeuty.

4 mity na temat wizyty u psychologa

Poniżej wybraliśmy i wyjaśniliśmy, jakie z naszego punktu widzenia są najczęstsze mity dotyczące chodzenia do psychologa. Część z tych mitów wynika z wielkiej ignorancji, jaka istnieje na temat tego, jak psycholog pracuje w terapii.

Mit 1: Psycholog lub najlepszy przyjaciel?

Podczas studiów licencjackich wielu z nas słyszało „Dlaczego mam wydać pieniądze na wizytę u psychologa, skoro mogę poprosić przyjaciół o radę?”

Nie wspominając o typowych frazach na Facebooku, Instagramie i innych portalach społecznościowych, które potwierdzają, że „najlepsza terapia to filiżanka kawy lub podróż”.

Nie, to mit. Rozmawianie o tym z najlepszym przyjacielem, podróżowanie lub unikanie myślenia o wydarzeniach, nie jest formą terapii a znacznie mniej, aby poprawić sytuację, przez którą przechodzisz.

Zadaniem psychologów jest wysłuchanie cię dogłębnie, wysłuchanie wykraczające poza to, czego nie możesz i wtedy zwrócić ci te informacje abyś mógł znaleźć sens i rozpocząć prawdziwą zmianę.

Terapia kosztuje właśnie dlatego to jest służba zdrowia który pomaga ci poczuć się lepiej z tym, kim jesteś, używając tego, co masz. Najlepszy przyjaciel, filiżanka kawy czy wycieczka skrywają tylko te objawy, które później z siłą powrócą.

Mit 2: Chodzenie do psychologa to szaleństwo.

Termin szaleństwo zawsze kojarzył się ze specjalistami od zdrowia psychicznego i być może używamy tego określenia, bo kto nie boi się choroby?

A jeśli chodzi o chorobę, której nikt nie widzi, jest jeszcze gorzej.

Wielu z nas, psychologów, przyczyniło się do powstania tego mitu, ponieważ nie mając wrażliwości, jaką daje nam ćwiczenie naszej praktyki z pacjentami, czy to w gabinecie, szpitalu czy klinice zdrowia psychicznego, nadużywamy diagnozy opartej na DSM-V, podręcznik, który prowadzi nas do identyfikacji osób w określonej kategorii.

Jednak nadużywając tego narzędzia, klasyfikujemy osoby do jednego z opisanych tam zaburzeń, a następnie osoba „X” przestaje być nazywana w ten sposób, aby otrzymać etykietę „ADHD” (Zespół z deficytem uwagi i nadpobudliwość).

W ten sposób ludzie są klasyfikowani i poprzez etykietowanie ich zaburzeń, sami przyczyniamy się do tego, by ludzie uważali, że chodzenie do psychologa jest dla osób „szalonych” lub „chorych”, pomysł, który trwa znacznie dłużej w naszej populacji nastolatków..

Ważne jest, aby walczyć z tym pomysłem, ponieważ każdego dnia jest coraz więcej osób, które muszą być słuchał i prowadził profesjonalistę, ale ze względu na stygmatyzację, jaką jest wobec praktyki psychologa, do którego nie uczęszczają, a dziś nasze społeczeństwo potrzebuje zbyt dużego wsparcia.

Mit 3: Psychoterapia zmusza ludzi do radzenia sobie z problemami z przeszłości.

Nie ma nic bardziej mylnego niż ten pomysł. Prawdą jest, że wiele z naszych objawów pochodzi z dzieciństwa, ale nie oznacza to, że podczas terapii musisz uciekać się do wydarzeń z przeszłości, aby rozwiązać swoje problemy..

Pomysł ten w dużej mierze wynika z hollywoodzkich filmów, w których pacjenci przychodzą, aby porozmawiać o swoim przeszłym życiu, pomysł również wywołany przez psychologowie z cięciem psychoanalitycznym.

Chodzenie na terapię nie oznacza poślubienia tego modelu interwencji. Istnieje wiele innych modeli, takich jak terapia poznawczo-behawioralna, humanistyczna, gestalt, systemowa, M. In. Skupiające się na problemie, z powodu którego dana osoba decyduje się na terapię, a podczas sesji odkrywane są przyczyny tego dyskomfortu.

Dlatego zapraszam do poznania rodzaj terapii, którą praktykuje twój psycholog sprawdzić, czy to ten, który wesprze Cię w Twoim problemie i czy jest to ten, z którym czujesz się komfortowo, a jeśli tak nie jest, poszukaj innego profesjonalisty.

Mit 4: Niska samoocena to problemy psychologiczne.

Nie jest prawdą, że kiedy czujesz się źle lub masz problem, z którym możesz się udać do psychologa, jest to związane z niska samo ocena.

Prawdą jest, że w wielu przypadkach nasza samoocena spada, ale nawet osoby o bardzo wysokiej samoocenie doświadczają dyskomfortu, który musi być nadzorowany przez wyspecjalizowaną osobę.

Twoja samoocena, niezależnie od tego, czy jest wysoka, czy niska, nie jest synonimem problemu, który wymaga uwagi, może jednak być punktem, na który należy zwrócić uwagę, aby zidentyfikować problem. stan psychiczny jednostki, bez względu na to, jak dobrze, czy źle.

Oprócz poczucia własnej wartości istnieją również inne czynniki, które mogą wpłynąć na określenie, czy potrzebujesz pomocy, takie jak: Twoje nastroje, emocje lub objawy fizjologiczne powtarzające się.

Posiadanie domu, rodziny, pieniędzy, pracy, samochodu, między innymi, uszczęśliwiłoby każdego, ponieważ pozwoliłoby nam uwolnić się od stresu codziennych sytuacji, aby przywieźć do domu środki do życia, opiekować się dziećmi, aby dać im wykształcenie..

Ale nie mając tych rzeczy, nasze szczęście jest gwarantowane. Konieczne jest rozpoczęcie pracy nad naszym wnętrzem, a mówiąc o wnętrzu mam na myśli nie tylko emocjonalne, ale także fizyczne, ponieważ oba są równie ważne dla unikaj negatywnych emocji.

Wokół tego zawodu istnieje wiele nieporozumień, ale Twoim zadaniem jako profesjonalisty lub pacjenta jest zastanowienie się, czy to mity, czy prawda.

Odniesienie:

Lilienfeld, S., Lynn, S., Ruscio, J. & Beyerstein, B. (2012) 50 wielkich mitów popularnej psychologii. Ocean Od redakcji: Meksyk


Jeszcze bez komentarzy