Kilka dni temu rozmawiałem na ten temat z koleżanką, a ona mi powiedziała Czy naprawdę napiszesz razem o poczuciu własnej wartości i empatii, ze wszystkim, co należy powiedzieć o każdym z nich z osobna?
I ma rację, napisano tyle rzeczy o poczuciu własnej wartości i tyle innych o empatii, że może ci się może wydawać, że teraz będziesz czytać więcej tego samego, ale prawda jest taka, że chcę ci pokazać inny punkt widzenia, w którym zrobi się właściwa samoocena Że rozwiniesz swój sposób wczuwania się w innych, stawiając się od czasu do czasu na ich miejscu, rozumiejąc i pomagając im wzmocni wartość, jaką sam sobie nadajesz.
Poczucie własnej wartości Jest niska lub adekwatna, bo „mieć wysoką samoocenę” to termin, który choć odwołuje się ze zdrowego rozsądku, nie ma akceptacji specjalistów, dla nich to sformułowanie ma więcej wspólnego z narcyzmem, który również odchodzi od odpowiedniej samooceny.
Skąd mam wiedzieć, czy wystarczająco siebie cenię i cenię? Mógłbym udzielić tysiąca odpowiedzi, wybrałem kilka, które rzadko zawodzą:
ZA zdrowa samoocena, pokazuje osobę pewną siebie, pewną siebie i z dala od wszystkiego, co przynosi posmak frustracji, niezbędny element chęci zrozumienia i pomocy innym poprzez postawienie się w „ich butach”, co ogólnie znamy empatia.
Jakość-kompetencja-cecha-etc ... która jest ulubionym tematem tak wielu ludzi, profesjonalistów lub nie, niezależnie od ich specjalności, temat, który wydaje się być „truizmem”, którego z racji powtarzania nie mamy wątpię, co to jest, ale niewątpliwie stało się to chorobą społeczną.
Goleman, znany amerykański psycholog, który napisał Najlepszy sprzedawca Inteligencja emocjonalna, zdefiniował to „Samoświadomość to zdolność, na której budowana jest empatia, ponieważ im bardziej jesteśmy otwarci na własne emocje, tym większa jest nasza umiejętność rozumienia uczuć innych”; nawet jeśli nie przekazują tego słowami.
Możesz pomyśleć: nie muszę mieć odpowiedniego poczucia własnej wartości, aby łączyć się emocjonalnie z innymi! I masz rację, ale ... poznanie siebie jest pierwszym krokiem do zaakceptowania siebie, a kiedy akceptujesz siebie takim, jakim jesteś, zbliżasz się do kochania siebie i doceniania siebie, a to jest samoocena.
To kompetencje emocjonalne definiują sukces (prawdziwy i osiągnięty) wykraczający poza IQ, co zostało wykazane w ostatnich dziesięcioleciach na podstawie badań i prawdziwych świadectw akademickich „inteligentnych” ludzi, którzy „nie uważają, że zasługują” na bycie pracownikami innych intelektualny „błyskotliwość”, ale którzy nie mają problemów z nawiązywaniem relacji społecznych i wpływaniem na innych.
1. Pilna potrzeba konkurowania z innymi, aby pokazać, że jestem bardziej wartościowy, nie tylko niemożliwe do osiągnięcia, ale także w to, by uwierzyć, nawet dla tych, którzy chcą się o tym przekonać.
2. Odmowa roli społecznej, pozostając niewolnikami quasi-chorego indywidualizmu, w pragnieniu każdego dnia coraz bardziej odległego, osiągnięcia osobistego spełnienia, które jest potrzebne, aby „pokochać siebie takim, jakim jesteś”.
Ile razy zraniłeś w swoich relacjach z partnerem, dzieckiem, rodzicami, przyjaciółmi lub współpracownikami po osłonie „ochrony poczucia własnej wartości poprzez myślenie więcej o sobie”?
Omawianie uczuć innych, nie próbowanie zrozumienia, co motywuje ich zachowanie lub uczucia, pozostawanie głuchym na emocje innych to nie tylko straszny brak empatii, To także oznaka samolubnej potrzeby „nie zatracenia się w innych, żeglując po mrocznych wodach ich problemów, w końcu mam swoje”.
Widzimy ludzi nękanych ofiarami „różnic”, traktowanych jako groźby przez innych, jesteśmy świadkami poważnych kryzysów gospodarczych, nosicielami hasła „dla siebie, który może”, po obietnicy świata tak „zmodernizowanego” i zmieniającego się, wydaje się, że żyjemy w dżungli, w której szczere, zdrowe i trwałe relacje międzyludzkie są rzadkością.
Ale to zachęcająca wiadomość, którą wam przekazuję:
Pierwszy że poczucie własnej wartości i empatia są rozwijane, karmione i szkolone, więc jesteś na czas!!!!!!
druga że możesz przyczynić się do zmiany rzeczy, jeśli masz dziecko lub będziesz je mieć, Twoim głównym zadaniem jest nauczenie go, jak być bezpiecznym, asertywnym i empatycznym przyszłym dorosłym, pokazując mu, że go kochasz, utrzymując otwartą komunikację, Rozpoznając jego osiągnięcia i dodając mu odwagi w jego niepowodzeniach, pokaż mu, jak jego zachowania krzywdzą innych ludzi i jak się nimi interesować…. I inne formularze, które mogą być nawet treścią innego postu!!!!
Trzeci że autentyczne relacje, bez póz i pretensji, co czyni nas ludźmi, są jedyną naprawdę trwałą rzeczą, nie ma lepszego pożywienia do życia, posiadanie odpowiedniej samooceny daje poczucie bezpieczeństwa i spokoju, a empatia daje możliwość kultywowania siebie , wzrastać i uczyć się na swoich relacjach z innymi.
Zapraszam, aby nie przegapić tej okazji.
Jeszcze bez komentarzy