100 najlepszych zwrotów Alejandro Sanza [z obrazami]

1466
Abraham McLaughlin
100 najlepszych zwrotów Alejandro Sanza [z obrazami]

Zostawiam ci najlepsze frazy Alejandro Sanza, Hiszpańska piosenkarka i autorka tekstów z ponad 25 milionami sprzedanych płyt i uważana za jednego z najbardziej wpływowych artystów latynoskich. Wśród jego piosenek wyróżnia się Nie porównuj mnie, Do pierwszej osoby, Pozwól mi cię pocałować, Tupiąc, Złamane serce, m.in.

Możesz również zainteresować się tymi zwrotami muzyków lub tańczyć.

-Dlaczego mnie uleczyłeś, kiedy zostałem ranny? Jeśli dzisiaj zostawisz mnie ponownie z odejściem serca. -Złamane serce.

-Rozdziel nas, jeśli to możliwe. Niech nas rozdzielą, niech spróbują. Jestem twoją duszą, a ty jesteś moim szczęściem..

-Śnienie jest takie piękne, a prawda jest tak gwałtowna..

-Jakie to ma znaczenie, co mówią, jakie to ma znaczenie, jeśli mnie skrzywdzą, to pokazuje, że mnie kochasz..

-Moja dziewczyna przybyła prosto z nieba. Moja dziewczyna nie zna ani wątpliwości, ani obaw. Moja dziewczyno, jej gra polega na tym, żeby dać mi życie, a za nią umrę. - Moja dziewczyna.

-Twoja miłość jest obietnicą, która mnie krzyżuje, która płynie od wybrzeża do wybrzeża w mojej głowie..

-Zagraj dla mnie, chcę cię usłyszeć. Chcę być częścią twojego szaleństwa. Włożymy nasze dusze w nuty. - Zagraj dla mnie.

-Ponieważ tęsknię za Tobą, chcę dać duszy pociechę, której jej brakuje..

-Uczysz się tylko na błędach, a dziś wiem, że moje serce jest Twoje. - Alejandro Sanz.

-Pieniądze, nie chcę twoich pieniędzy. Chcę, żebyś zakochał się w tym śnie. - Zakochaj się w tym śnie.

-Dlaczego są gwiazdy, które świecą, ale nie można ich zobaczyć? A czy są miejsca, których nigdy nie poznałam? -To coś osobistego.

-Byliśmy tym, kim byliśmy wczoraj i tymi, którzy będą jutro Jesteśmy tymi, którzy zostaną, jeśli zostaniesz..

-Co wiesz, czym jest miłość, co znasz mój Robinson.-Captain Cap.

-Kiedy płyniemy, ster się porusza, im bardziej go ruszasz, tym bardziej się poruszam..

-Moja przyjaciółka, księżniczko nieskończonej opowieści. Mój przyjacielu, tylko udaję, że na mnie liczysz. -Mój przyjacielu.

-Przysięgam, że to widzieć twoją twarz i moją duszę. - Mój Marsjanin.

- Ale jeśli moje usta się mylą i kiedy to wołam, wymieniam inne. Czasami współczuje temu szalonemu, ślepemu, szalonemu sercu. - A jeśli to była ona?

- Zagraj dla mnie, chcę cię usłyszeć i niech ostatnie uderzenie twojego serca będzie różą, która wyrasta z ostatniej nuty. -Zagraj dla mnie.

-Nie mogę się doczekać, żeby znaleźć sposób, by nauczyć cię mojej duszy i myślę tylko o tym, żeby cię kochać. - I myślę tylko o kochaniu ciebie.

-Pójdę ostrożnie, aby nie nadepnąć na kwiaty twojej wolności. - Wszystko pozostaje takie samo.

- Jesteś kobietą, którą czuję, że jest zdolny kochać. Za pierwszym razem żyję w każdej sekundzie. Wiedząc, że mnie kochałeś i wszystko, co mi dałeś. -To mi dałeś.

-Jak to się stanie, że nawet kiedy księżyc wschodzi i uderza w moje okno, nie mogę przestać cię kochać..

-A teraz nie wiem, czy istniałeś, czy jesteś tylko snem, który miałem..

- Z Ciebie rodzą się wyrażenia tak szczere, że mógłbym w nich żyć. Zawsze będziesz do mnie pisać tak szczerze, że Twoje pismo będzie mogło pieścić. -Twój charakter pisma będę mógł pieścić.

-Nie zawsze mogę sprawić, że wszystko pójdzie dobrze. Ale mam już dość tracenia cię bez chęci. -Do pierwszej osoby.

- Czasami czuję się zagubiony, niespokojny, samotny i zdezorientowany. Potem przywiązuję się do gwiazd i kręcę całym światem. -Szukając raju.

-Będzie tak, że nie jesteśmy, ani nie jesteśmy, ani nie planujemy zostać Ale dostosowywanie się lub walka jest inne, to nie to samo, jest inne. -Nie jest taki sam.

-I zmarnowałem swoje siły życiowe, żyjąc w pośpiechu. Już się nie poddaję, nie czekaj na mnie, zostanę tutaj. -Żyć szybko.

- Doceniam to, ale nie, doceniam to, dziewczyno, ale nie. Udało mi się już cię zostawić na boku, nic nie robię, tylko zapominam. - Doceniam, ale nie.

- Okej, może na to zasługujemy, ale nie sprzedajemy głosu, drzwi i tego, co o nas myślą. Czytaj moje usta, to dobrze dla mnie. -Nie jest taki sam.

-Nie mów, że nie myślę o Tobie, nic nie robię, tylko myślę. Podejdź trochę bliżej, nie bój się prawdy. - Doceniam, ale nie.

-Chodź, że cię nie zmienię, ani twoje życie nie będzie inne. Zapraszam do tego miejsca, w którym miłość się nie myli. -Na podeszwach twoich stóp.

-Czasami patrzę na ciebie, a czasami wychodzisz. Pożyczasz mi swoje skrzydła, sprawdzasz swoje ślady. Czasami za wszystko, nawet jeśli nigdy mnie nie zawiedziesz. Czasami jestem Twój, a czasami nikogo - Kiedy nikt mnie nie widzi.

- Wiem, przyjacielu, że żyjesz tylko dla niego. Że też o tym wie, ale cię nie widzi. Tak jak ja, błagaj moje usta, aby powiedzieć. Że przyznał mi się między drinkami. Co jest z twoją skórą, która śni w nocy - mój przyjacielu.

-Jeśli mnie teraz nie pocałujesz, wiatr rozwali usta. I jak mam powiedzieć, że przepraszam dla tego ciała, które chce kochać. -Pozwól mi cię pocałować.

-Lubię, gdy się wściekasz. Chcę cię, doprowadzasz mnie do rozpaczy. Moje uczucia do ciebie są tak wielkie, że posiadanie ciebie nie wystarczy. -Siła serca.

-Kiedy nikt mnie nie widzi, mogę być albo nie. Kiedy nikt mnie nie widzi, przewracam świat do góry nogami. Kiedy nikt mnie nie widzi, moja skóra mnie nie ogranicza. Kiedy nikt mnie nie widzi, mogę być albo nie. -Kiedy nikt mnie nie widzi.

-Zobaczmy, czy moja melodia marzy o Twojej radości. Zobaczmy, czy śnię, a ty złapiesz, że upadamy. Albo że ten sen wyłącza słońce, jeśli nie byłam z tobą taka szczęśliwa. -Byłem z tobą taki szczęśliwy.

-Ale twoja sprawa nie potrzebuje powodów i tylko z tego powodu nie zrozumiem twojego wroga i dlaczego kiedy skończysz…. nie ma nic więcej po. -Kiedy skończysz.

-To, że pada, że ​​tonie refleksy, boli. Czego chcesz, chcę cię zobaczyć i to boli. -Dziś pada, dziś boli.

-Tak jak kiedyś, ponieważ nie zrobiłeś tego ponownie. I od tego momentu chcę, żebyś wiedziała, dziewczyno, że żyję jak szalony, myśląc tylko ... czego nie dałbym ci. -To bym ci nie dał.

- Jak źle zniosę twoją nieobecność. Tak trudno mi przyznać się do swojej niezdarności. I wreszcie przyznaj, że twoja obecność to piruet przeznaczenia. To bardzo mnie cieszy, że znowu tu jesteś. Wyciągnij mnie z mojego bałaganu, powiedz, że zostaniesz -Ten biedny śmiertelnik.

-Pokaż mi swoje ręce, te, którymi się pieścimy, a dzisiaj wyrządzamy tyle krzywd, tyle krzywd, miłości. -Pokaż mi swoje ręce.

- I księżyc, który wymazują, w moich wiecznych ciemnościach. Niebo ma imię, twoje imię. Czego bym nie dał, żeby cię kontemplować, choćby przez chwilę. -Zawsze jest noc.

- Nauczyłeś mnie, byłeś moim nauczycielem, aby sprawiać, żebym cierpiał. Jeśli kiedykolwiek byłem zły, nauczyłem się tego od ciebie. Nie mów, że nie rozumiesz, jak mogę taki być. Jeśli cię ranię, nauczyłem się tego od ciebie. -Uczeń.

- Proszę, kiedy możesz do mnie zadzwonić, że moja samotność i ja bez Ciebie nie dogadamy się. Spędzam dzień na planowaniu, na naszym wyimaginowanym spotkaniu - moja samotność i ja.

- Że dla mnie zawsze jest noc, ale dzisiejszy wieczór jest jak zachód słońca. Jeśli potrafisz sprawić, że życie się pojawi, twoje oczy są tymi, które świecą. -Zawsze jest noc.

-Minęły lata, a ona uschła. Rozwijając fantazje, chłopiec dorósł. Nigdy w życiu się nie widzieli. Daisy powiedziała nie. -Stokrotka powiedziała nie.

-Jesteś najpiękniejszą szansą, jaką przyniosło mi niebo. Kto powiedział, że nie śpię, jeśli nie przestanę marzyć. -Pozwól mi cię pocałować.

- Będę płakał jak nieśmiała rosa goździka w samotności. Wiem, że wszyscy pójdą po twojej stronie w każdym ciosie. Tak jak brzegi i morze. Podobnie jak pole i woda, która będzie padać. -Jeśli istnieje Bóg.

- I światło zgasło, a jego głos zgasł. Zgasło, światło zadrżało, a nosze nie dotarły. Walczyłem, szukając wyjścia, by posłuchać jego serca, moje ręce były zdezorientowane. -Światła zgasły.

- Jego pieszczoty nie spodziewały się, że jej skóra jest nieożywiona, był zadowolony tylko z tego, że mógł na nią patrzeć (…). Okno znowu się wyłączy, będę śnił o tobie i sklep się zamknie, ale jutro otworzą się dziewczyno i znowu będziesz moja. -Gablota.

-Jeśli masz zamiar iść, idź, ale nie żegnaj się. Wychodź nocą, wychodź w ciemności, chodź boso i na palcach. Dziewczyno idź, idź i zamknij drzwi, nie chcę widzieć, jak opuszczasz moje życie - ta ostatnia chwila.

- Staje się zimna i staje się wieczna. Westchnienie w burzy, której głos zmieniał się tyle razy. Ludzi, którzy przychodzą i odchodzą i to zawsze ona. Że mnie okłamuje i zapiera się mnie, że o mnie zapomina i pamięta o mnie. -A gdyby to była ona?

- Zgub się ze mną w moim mieście, potrzebuję tylko ciebie. I tutaj też chcę, żebyś przyszedł do zaświatów. W zaświatach jest moje miasto, zgub się ze mną w moim mieście. -Komentarze do zaświatów.

- Szaleństwo kochania cię jak zbieg, zaprowadziło mnie na odległość, w której się ukryłem. Jeśli spojrzysz na mnie, jeśli spojrzysz na mnie. Jak zobaczysz, im więcej rośnie niesprawiedliwości, tym większe jest nasze pragnienie walki. - Jeśli na mnie spojrzysz.

- Patrzę na nią i patrzę na Ciebie, używam mojej duszy jak latawca. Nie mogę się doczekać, żeby znaleźć sposób, by pokazać ci swoją duszę. I tylko mi się wydaje, że cię kocham. -I tylko mi się wydaje, że cię kocham.

-I pozostanie tylko jedna myśl, która pójdzie szczerze i powoli. I będzie unosić się na wietrze, że dziś cię tu nie ma. I nawet jeśli wydaje mi się to kłamstwem, życie może toczyć się dalej, ale jeśli cię tu nie ma, dlaczego? -Nie ma cię tu dzisiaj.

- Mówisz z ogromną pewnością siebie, jakbyś był właścicielem, o spodniach, które mnie okrywają. Wszystko, czym byłem, jest wszystkim, czym jestem, to, z czym przyszedłem wczoraj, jest tym, z czym odchodzę. - To, czym byłem, jest tym, czym jestem.

- I moja przyjaciółka, księżniczka nieskończonej opowieści. Mój przyjacielu, chcę tylko, żebyś na mnie liczył. Przyjacielu, zobaczmy, czy któregoś dnia w końcu nauczę się mówić bez konieczności tak wielu objazdów. Że cała ta historia ma dla mnie znaczenie, ponieważ jesteś moim przyjacielem. -Mój przyjaciel.

-Kto zrezygnuje z emocji? Kto poprosi mnie, żebym go nigdy nie zostawiła? Kto mnie okryje, jeśli będzie zimno? Kto wyleczy moje złamane serce? -Złamane serce.

- Hej! Chwyć mnie tak bez strachu. Pocałuj mnie i nie patrz w ziemię. Czas, który jeszcze nam pozostał. Żyjmy tak, jakby było wieczne. -Dwa trzymające się za ręce.

-Dobrzy i źli ludzie chodzą w deszczu. Wszyscy jednakowo biedni, bogaci, zestresowani i wulgarni. I idą w środku deszczu. -Dziś pada, dziś boli.

- Chodzi o to, że teraz przychodzisz ponownie, aby obiecać mi całe życie, ale na swój własny sposób. W którym momencie mojego długiego spaceru to straciliśmy? -Że.

- I pozwól mi się z tobą zgodzić. Twoja prawda przytłacza wszystko, to pociąg. Podejdź bliżej, podejdź, daj mi ciepło i pocałunek, który sprawia, że ​​jestem rozczochrany, że jestem rozczochrany! -Ale ty.

- Dla mnie była to pierwsza, najpiękniejsza melodia, bo byłem więźnia różą, że kiedy jej dotknąłem, umarła, że ​​gdy opuściła moje usta, dobrze całowali moje usta, wdzięczne frazy ... -Moja pierwsza piosenka.

-Gdzie są prawdziwe, ciepłe sny? I burze pieszczot, gdzie huragan, kocha nas. Noc jest wspaniała i wieczna, nie ma już kałuż, są tylko gwiazdy. -Mała kałuża gwiazd.

-Z każdą chwilą tracę trochę więcej. Walczę o ciebie do końca. Słucham z daleka. Jak bardzo za tobą tęsknię. Jaka to będzie siła, ta, która wciąż nas jednoczy. -Jak tęsknię za tobą.

-Od kiedy będę na Ciebie czekał, od kiedy patrzę. Twoje spojrzenie w niebo, drżysz, szukałem Cię w milionie zórz polarnych i jak wiesz, żadna nie sprawia, że ​​się zakochuję. -Od kiedy.

- Twój wygląd jest taki mocny, elegancki i wystudiowany. Jestem tylko nastolatkiem, ale wejdę do twojego umysłu. Tupanie, tupanie. -Stepping silny.

-Pieniędzy na serce jest mnóstwo, dotykam cię, pieniędzy jest mnóstwo, jeśli nie jesteś po mojej stronie. Jeśli zostałem na ziemi, jeśli zostałem porzucony. -Labana.

- Cóż, zachowywałem się, jak aktor prawie skończony, w swoim ostatnim wyimaginowanym akcie, w teatrze twoich ust, uderzając w kalendarz, jak zakochany nowicjusz. -Blows w stosunku do kalendarza.

- Ale ambicja pokonała ich, chciał pogłaskać księżyc. Jest różowa i makowa, a spodziewając się gości, obrałem stokrotki. -Stokrotka powiedziała nie.

- Z daleka mamy siebie w kościach, z daleka nasze ciała stają się powietrzem. Z daleka mogę cię kochać, z daleka nasza miłość będzie legendą - Nasza miłość będzie legendą.

-I to jest siła, która cię zabiera, popycha cię i wypełnia, ciągnie cię i zbliża do Boga. To uczucie prawie obsesji, jeśli siła pochodzi z serca. -Siła serca.

- W rzeczywistości zatracam się, twoje światło prowadzi mnie do marzeń. Szukam Cię kochanie. Ty, tak doskonały, tylko ty, wytwór mojej wyobraźni. Z twojego powodu oszalałem. -Chcę umrzeć w twojej truciźnie.

-Czasami jestem na haju, robię tysiące kółek wozu. Czasami zamykam się za otwartymi drzwiami. Czasami mówię ci, dlaczego ta cisza. I to jest tak, że czasami jestem twój, a czasami wiatrem -Kiedy nikt mnie nie widzi.

- Koniec z odkładanymi terminami, jeśli tak ma być, śmiało, lepiej zostaw tę chwilę na inną chwilę. Skończmy tak szybko, jak to możliwe, nikt nie musi się czołgać. -Ta ostatnia chwila.

- I pokaż im piękno życia. I pocieszać wszystkie rany. I kochaj całą ziemię białą miłością. I zawsze szukaj pokoju, panie i nienawidzę wojny. -Wszystko jest kolorowe.

- Jestem zmęczony życiem, improwizując dla ciebie, jestem zmęczony podążaniem za tobą, zostanę tutaj.

- A ty mi nie pozwolisz. Co sprawi, że ściany twojego bólu opadną? Co cię całuję, poddajesz się, że nawet nie zdajesz sobie sprawy. Jeśli chcesz, stawiamy na serce. - Że mi nie pozwolisz.

- Chciałbym być powietrzem, które wymyka się Twojemu śmiechowi. Chciałbym być solą, która ukąsi cię w rany. Chciałbym być krwią, którą owijasz swoim życiem. Chciałbym być marzeniem, którym nigdy byś się nie podzielił. Ogród twojej radości z przyjęcia twojej skóry. -Chciałbym być.

-Byliśmy pierwszymi zaślepieni miłością i na wieki zapamiętaliśmy kąt..

-Smak twoich pocałunków jest tak gorzki, kiedy znowu brudzisz usta kłamstwami ... - Uczeń.

-Ogromne burze między twoją a moją ręką. W jego fantazji jest tyle harmonii i odrobiny tajemnicy, moja granica. Zachowuję pamięć, której nie powinienem. -To mi dałeś.

-Nie pasuję do tańca. Boję się podziału czasu. Jestem zrobiony z kartonu, zamiast tego jesteś muzyką. Masz rytm i zdolności i jesteś elastyczny. -Tańczę z tobą.

-Jestem dowódcą twoich pełnych wdzięku kroków, generałem twojego przeznaczenia, kapitanem twoich ust. Najbardziej zaskakuje mnie to, że nie wiem o tobie, po prostu się pojawiasz i stajesz się prawem, ale zapomniałem twojego imienia i tak właśnie jest..

-Ostatnio w moim domu jest ktoś, kto jest apodyktyczny i wymagający, rozkazuje mi, ale on mnie przytula i upadam..

-Łatwo jest powiedzieć „kocham cię”, kiedy jesteśmy sami. Trudno powiedzieć, kiedy wszyscy słuchają. Spojrzenie, spojrzenie. Nauczę cię mówić, że cię kocham bez mówienia, o ile mamy sekret do ukrycia. - Com um Olhar.

-Zamknąłem te drzwi, które się zamknęły, ale zostawiłem przyjaźń otwartą, popełniłem błąd. Zaczepiłem lustro przebaczenia, ale nikt w nie nie patrzył..

-Jest we mnie dziecko, które stara się cię objąć i na nowo przeżywa odległe chwile, co sprawia, że ​​myślę, mieszając całą rzeczywistość i zmuszając mnie do słuchania go, mówiącego z daleka: `` Jak bardzo za tobą tęsknię! '' Tęsknię.

-Niech wiedzą, jak cię kocham i jak mnie kochasz, niech nas zobaczą; Kiedy się zakochasz, nie narzekaj, niech świeci moja dusza. -Pocałuj mnie.

-Nic więcej nie jest stracone, ponieważ w końcu cię znalazłem. Dzisiaj patrzę na Ciebie i czuję tysiące rzeczy jednocześnie, widzę, jak Cię szukam, czy szukam Ciebie. Muszę się wiele nauczyć. - Od kiedy.

-Już chciałem cię spotkać, teraz nie mam siły uratować swojego szczęścia, wciąż mam jakiś zepsuty sen i plan, żeby cię mieć. - Gdzie się zbiegamy.

-Uwielbiam powietrze twojej duszy. Uwielbiam powietrze, które w tobie żyje. Uwielbiam powietrze, powietrze, które rozlewasz. Powietrze, które cię kocha, powietrze do życia. - Dusza w powietrzu.

-Kto się odważy? Nie mówię o wartościach, mówię o wygrywaniu. -Klub prawdy.

-Poświęcę swój czas pierwszej osobie, która pomoże mi zrozumieć, dam swoją wiarę. Nie proszę, żeby wszystko zawsze ułożyło się dobrze, ale po prostu jestem zmęczona utratą Ciebie bez chęci. -Do pierwszej osoby.

-Będziemy tym, kim chcesz, żebyśmy byli. Jestem kim chcesz, rzuć mi to w twarz, ale jestem też tym, który pieści Cię rano. Jestem tym, który cię kocha, tym, który sprawia, że ​​chcesz i czujesz się niechętny. To ja mówię ci o rzęsach..

-Pociąg wygląda, moja miłości, ciąg chwil przychodzi i odchodzi, przychodzi i odchodzi, czyli życie w ruchu, a parada istot dzieli ból. - Ciąg chwil.

-Mówię ci, że czasami coś idzie nie tak i znajdujesz się przed tą otwartą pustynią z niemym lodem i powolną odwagą, starą jak samo słowo..

-Jestem tu ponownie, przygotowując się do nowego pożegnania, zmuszając się do zrobienia pierwszego kroku do ucieczki, wisząc za twoje włosy..

-Dzisiaj, że cię tu nie ma, świat jest ubrany na szaro, smutek, niebo w ogrodzie dziś płacze, że cię tu nie ma, moje łóżko nie spało..

-Spójrz na mnie, nie mogę się na niczym skupić; Nie mam pojęcia, wszystko robię źle. Jestem bałaganem i nie wiem, co się dzieje. Tak bardzo cię lubię, chcę cię; Rozpaczam. - Siła serca.

-Ze mną twój sekret jest bezpieczny, jestem dobry w zapomnieniu, bo będę się martwił, jeśli nie wejdę w twoją grę. - Jaskinia ciepła.


Jeszcze bez komentarzy