45 najlepszych zwrotów wszystkiego, wszystkiego

2367
Charles McCarthy

Zostawiam ci najlepsze frazy Todo, todo, film z gatunku dramatu romantycznego, wyreżyserowany przez Stellę Meghie i wydany w 2017 roku w produkcji i dystrybucji przez Metro-Goldwyn-Meyer i Warner Bros. Film jest oparty na powieści Nicoli Yoon z 2015 roku.

Mogą Cię również zainteresować te zwroty ze znanych książek.

Pokazana jest Amanda Stenberg, aktorka grająca Maddy, główną bohaterkę. Źródło: Gage Skidmore [CC BY-SA 3.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0)]

-Droga Mamo, wiem, że przebywanie w tym domu utrzymuje mnie przy życiu, ale to nie jest życie. Chcę doświadczyć wszystkiego, wszystkiego. -Maddy.

-To mój ulubiony pokój. W większość dni mi się to podoba, bo wyobrażam sobie tłuczenie szyby i wychodzenie z domu. Nie mogę wyjść z domu. Nie wychodziłam z domu od siedemnastu lat. Gdyby wyszedł, umarłby. -Maddy.

-Kochałem cię, zanim cię poznałem. -Maddy.

-Czy jesteś w areszcie domowym? Nie widziałem cię poza twoim domem, odkąd przyjechaliśmy. -Tylko.

-Rzadko można przegapić coś, czego nigdy nie miałeś. -Maddy.

-Moja mama zaprosiła mnie do grupy wsparcia. Niektórzy z nich są naprawdę chorzy. Inni mają trudności z interakcjami społecznymi. Przynajmniej mam internet, ćwiczę, czytam dużo książek, a kiedy skończę, piszę krótkie recenzje. -Maddy.

-To nie Ty decydujesz, czego ona potrzebuje! -Carla.

-Wszechświat odebrał już matce mojego ojca i brata. Ona też bała się, że mnie straci. Więc ona uwierzyła, że ​​jestem chory. Rozumiem, jak to było. Prawie. Próbuję. -Maddy.

-Naprawdę różnisz się od tego, jak myślałem, że będziesz. -Maddy.

-To jest mój ostatni e-mail. Wracamy do Nowego Jorku. Wyjeżdżamy dziś wieczorem, kiedy mój tata wychodzi na drinka. Mama chce to robić w nocy, bo boi się, że nie da rady zrobić tego z nim przy sobie. W końcu powiedziałem mu o tobie. Pomyśl, że jesteś odważny. -Olly.

-Nie żal mi ciebie. Żyjesz. Masz internet. Więc nie żal mi ciebie. -Olly.

-Kiedy z nim rozmawiam, czuję się jak z dala od domu. -Maddy.

-Może jest taka wersja mojego życia, w której jestem chory. Wersja, w której umieram na Hawajach. Innym, w którym żyją mój ojciec i brat, a moja matka nie jest obłąkana. Istnieje nawet wersja mojego życia bez Olly'ego. -Maddy.

-W mojej głowie wiem, że byłam już zakochana, ale tak nie jest. (…) Wydaje się, że pierwszy, ostatni i jedyny raz, wszystko w tym samym czasie. -Olly.

-Jestem gotów poświęcić wszystko, aby mieć idealny dzień. -Maddy.

-Brzmi cudownie, ale nie możesz go zobaczyć. -Pauline.

-Nie chodzi o to, że nie chcę wychodzić z domu, nie mogę. Nawet najpopularniejsze wirusy mogą mnie zabić. To tak, jakby była uczulona na wszystko. To, co jem, czego dotykam, ma konsekwencje. -Maddy.

-Zdrowi ludzie często chorują. -Maddy.

-Miała cię chronić. Nie możesz jej znowu zobaczyć. -Pauline.

-Madeline, jesteś wszystkim, co mi zostało. Nie mogę Cię stracić. -Pauline.

-Cześć Maddy… jesteś piękna. -Olly.

-W każdej kropli krwi znajdują się komórki zwane limfocytami. Niektóre z nich są dobre w zwalczaniu wirusów i bakterii. Ale posiadanie tego stanu oznacza, że ​​mam mniej limfocytów niż normalnie. A nieliczni, których mam, nie są zbyt dobrzy w walce. -Maddy.

-Droga Mamo, przede wszystkim bardzo Cię kocham. Wiesz już, ale może nie będę miał kolejnej szansy, aby ci powiedzieć. Jesteś mądry, silny, miły i hojny. Dzięki Tobie przeżyłem tak długo i poznałem część świata. -Maddy.

-Jestem chory. Mój organizm nie może zwalczać bakterii ani infekcji. Gdybym opuścił dom, umarłbym. -Maddy.

-Czytałem, że co dwa tygodnie odnawia wierzchnie warstwy skóry. Ale niektóre z naszych komórek nie są odnawiane; starzeją się i sprawiają, że starzejemy się razem z nimi. Za dwa tygodnie moje usta nie będą pamiętać całowania Olly'ego. Ale mój mózg zapamięta. -Maddy.

-Mówię tylko, że nigdy bym nie wyszedł z domu, gdyby nie ty. -Maddy.

-To jest cały mój świat, moja pielęgniarka, moja mama, moja choroba. Mam 18 lat i nigdy nie wyszedłem z domu. A gdyby to zrobił, prawdopodobnie umarłby. -Maddy.

-Czy pamiętasz pierwszy raz, kiedy przeczytaliśmy Małego Księcia? (…) Nie wiedział, dlaczego zdecydował się umrzeć, aby powrócić z różą. Myślę, że teraz rozumiem. Nie wybieram śmierci. Chodzi o to, że jeśli nie odejdę, nigdy nie dowiem się, jak to jest żyć. On cię kocha, Maddy. -Maddy.

-Nigdy nie spotkam nikogo takiego jak ty, Maddy. Widzisz ocean, jakby był stworzony dla ciebie. Skaczesz z klifów, nawet jeśli nie umiesz pływać. Myślisz, że znajdziesz sens życia. Nie masz żadnych wad. Powinnaś wziąć. Próbuję cię nie kochać. Ale zawiodło. -Tylko.

-Rujnuję ci życie -Maddy
-Moje życie jest lepsze, kiedy w nim jesteś. -Olly.

-Mam ciężki złożony niedobór odporności. Mój układ odpornościowy jest do niczego. -Maddy.

-Każdego dnia czują dokładnie to samo. Może dzisiaj jest inaczej. -Maddy.

-Chodzę na zajęcia z architektury online. Kiedy tworzę nowy model, umieszczam w nim astronautę. Czuję się jak on. Czuję się jak astronauta uwięziony w kosmosie. -Maddy.

-Szanuję ocean. To piękne, bezosobowe, zabójcze. To Matka Natura w całej jej okazałości. Celem fal jest zasysanie stóp od dołu, abyś mógł szybciej utonąć. -Maddy.

-Witaj, mały książę. -Maddy.

-Moje serce stanęło. Potem znowu uderzyło. Kiedy się obudziłem, już go nie było. -Maddy.

-Oboje żyjemy śpiący, ponieważ spędzamy noc na rozmowie. Ale wolę z nim porozmawiać niż spać. Kiedy z nim rozmawiam, czuję się jak na zewnątrz. Uważa, że ​​jestem zabawny, mądry i ładny. W tej kolejności. -Maddy.

-Muszę zobaczyć, czy naprawdę jestem chory, a jedyny sposób, żeby się dowiedzieć, to to, że jestem na zewnątrz. -Maddy.

-Czy na pewno dobrze się czujesz? -Tylko.
-W rzeczywistości czuję się doskonale. -Maddy.

-Odkryłem we mnie coś nowego, kiedy go spotkałem. A to odkryłem, nie umie obserwować w ciszy. -Maddy.

-Postanowiłem nie odpowiadać od razu na wiadomości Olly'ego. Ale odpowiadam im. Natychmiast. -Maddy.

-Każdy dzień był dokładnie taki sam, dopóki nie przybył Olly. -Maddy.

-Chciałbym poznać Cię osobiście. -Olly.

-Co by się z tobą stało, gdybyś opuścił dom? -Tylko.
-Prawdopodobnie zdarza mi się samozapłon. Tutaj mam filtry HEPA. Na zewnątrz są wirusy i bakterie. -Maddy.


Jeszcze bez komentarzy