Śmierć i żałoba to naturalny proces

2637
Charles McCarthy
Śmierć i żałoba to naturalny proces

Śmierć jako naturalny proces

Niewiele osób akceptuje śmierć jako naturalny i normalny proces w życiu, a ci, którzy to robią, prawdopodobnie mają szczęśliwsze życie

Śmierć jest nieznanym krokiem w naszej egzystencji i tylko ci, którzy przeszli przez doświadczenie na krawędzi śmierci, wiedzą, że uczucie, które towarzyszy śmierci, jest komfortowe. Doświadczenia tych ludzi, którzy w pewnym momencie byli bliscy śmierci, zbiegają się w przyjemnym doznaniu.

Strach przed śmiercią hamuje nasze życie, ponieważ wiele czynów nie jest wykonywanych z myślą o niebezpieczeństwie, które się z nimi wiąże. Stajemy się słabi, katastrofalni, ponieważ nie rozumiemy, w jakim stopniu podjęta jest wielka decyzja o pozbyciu się naszego życia, często wierząc, że jest to niesprawiedliwe. Połowę życia spędzamy na błaganiu Boga o przebaczenie lub na rozwiązywaniu starych błędów, aby otrzymać więcej czasu. Ale czas na co? Aby nasze wyczerpane ciało nadal żyło w tej rzeczywistości.

Każdy człowiek będzie miał inną filozofię życia, z jego wierzeniami i religiami i nie zamierzam przez to okazywać sobie świadomości prawdy, bo między innymi nie jestem, ale chcę wskazać na Twoje wnętrze ponieważ jego promocja stwarza poczucie bezpieczeństwa i pewności, a co za tym idzie, bardziej bezbolesne życie.

Prawdziwe uczucie nie polega na opłakiwaniu śmierci, ale na próbach wyrwania się z żalu.

To uczucie, które nawiedza nas w obliczu śmierci ukochanej osoby, nazywamy „żalem”. Kiedy umiera ukochana osoba, z początku czujemy się zagubieni, niesprawiedliwie potraktowani, że zostaliśmy nagle wyrwani z jej boku. Odrzucamy bolesną rzeczywistość, jakby to był koszmar, a gdy nasz ukochany się obudził, znów ożył. Ten proces jest naszym mechanizmem obronnym, aby ja, w którym mieszkamy, nie cierpiało tak bardzo. Myślimy o tysiącach różnych sposobów, aby temu zaprzeczyć, mentalnie przechodząc przez przeszłość. Ale w tym procesie bólu i żalu dochodzimy do rozpoznania bolesnej rzeczywistości, która ewoluuje w kierunku naszej własnej ponownej integracji z życiem, którym żyjemy, zachowując jej pamięć w pamięci, ale postępując w rekonstrukcji naszej własnej egzystencji..

Smutek w procesie umierania

Żal jest koniecznym i naturalnym procesem uzdrawiania naszego umysłu i jest używany, gdy stracimy coś lub kogoś, kogo kochamy. Musimy zrozumieć i zaakceptować nasze odczucia związane ze śmiercią, wcielić w życie przekonanie, że jest to naturalny proces w życiu i że jego znaczenie ma więcej wspólnego z odnową i początkiem niż z zakończeniem lub karą. Jest to naturalny proces, który prowadzi nas do nowego przebudzenia, ponieważ jest w tobie coś, co ci to mówi i co nazywamy duszą, tą, która mieści twoje fizyczne ciało i która jest niewidzialna i bezwymiarowa. Ta myśl zapewni bezpieczeństwo i powstrzyma strach przed tym tajemniczym przeżyciem..

Postawa, jaką mamy wobec śmierci, w dużej mierze zależy od naszego środowiska, zarówno kulturowego, jak i rodzinnego. Nasze przekonania zostały odziedziczone lub wyuczone z tego, co słyszymy i gdy dojrzewamy i stajemy się dorośli, często kwestionujemy te przekonania tak zakorzenione w naszej istocie.

W każdej sytuacji najgorsze, co może się zdarzyć, to sama śmierć i jest to całkowicie naturalny fakt, który sprawia, że ​​emocje takie jak lęk czy depresja stają się niepotrzebne..

Temat śmierci był przedmiotem wielu badań w różnych cywilizacjach, które są częścią naszego Wszechświata, ponieważ jest on nieznany człowiekowi. Wielu zgodziło się mówić o nagłej śmierci spowodowanej bezradnością lub beznadziejnością człowieka. Martin Seligman był osobą, która napisała najwięcej danych na ten temat, obserwując je zarówno u ludzi, jak iu zwierząt.

Wydaje się, że kiedy ludzie lub zwierzęta zdają sobie sprawę, że ich działania tracą na skuteczności, że nie ma już nadziei, stają się bardziej podatni na proces zwany Śmiercią. Tracimy kontrolę nad wydarzeniami, a to prowadzi nas do zguby.

Niektóre sytuacje, które wywołały to, co nazywamy bezradnością, to: reakcja depresyjna spowodowana bardzo bliską stratą, taką jak śmierć matki, sytuacje niekontrolowane, takie jak obozy koncentracyjne po wojnie, utrapienie itp..

Kroki, które powtarzają się w bezradności to: utrata kontroli, depresja, beznadziejność i niespodziewana śmierć. To coś w rodzaju samobójstwa, ale bez pociągania za spust lub podejmowania jakichkolwiek działań, aby to osiągnąć. To jak porzucenie siebie w oczekiwaniu na śmierć.

Aby zamknąć tę refleksję, przytoczę przypadek bezradności u zwierząt, szczególnie u małego makaka, badany przez dr I. Charlesa Kaufmana, który można znaleźć dosłownie w książce Martina EP Seligmana „Bezradność”, wyd. 243–244):

„Pierwsza śmierć nastąpiła u jednego z młodych, które urodziły się wcześniej, w wieku pięciu miesięcy i siedmiu dni. Zmarł dziewiątego dnia rozstania z matką. Sekcja zwłok nie ujawniła żadnej patologii, która mogłaby wyjaśnić jego śmierć. Szczeniak przejawiał najpierw pobudzenie, a później depresję, nagły spadek jego zabawy i izolacji od innych zwierząt, kończące się nagle śmiercią ”.


Jeszcze bez komentarzy