Plik zespół maltretowanej kobiety Jest to patologiczne zaburzenie adaptacyjne, które występuje u kobiet będących ofiarami przemocy na tle płciowym w wyniku ciągłego wykorzystywania. Zwykle ofiary, które żyją w tego typu obraźliwych i przerażających związkach, zwykle ukrywają to przez długi czas, albo ze strachu, przerażenia, wstydu, swoich dzieci itp..
Zespół ten jest związany z zespołem stresu pourazowego (PTSD) i jest stosowany w sprawach sądowych, gdy kobieta zabiła sprawcę. Chociaż początkowo dowody tego zespołu nie zostały uznane, jest on coraz częściej rozpoznawany pomimo wątpliwości co do jego słuszności jako zaburzenia psychicznego.
Przemoc domowa lub rodzinna to wszystkie akty przemocy fizycznej lub emocjonalnej, zwykle wywoływane w domu przez osobę należącą do rodziny, które wywołuje u ofiary strach, izolację, poczucie winy, strach lub upokorzenie..
Indeks artykułów
Lenore Walker była tą, która zdefiniowała cykl biolencji na podstawie swoich badań z kobietami. Obecnie jest najbardziej akceptowanym i używanym przez profesjonalistów..
Cykl przemocy według teorii cyklu znęcania się składa się z trzech etapów:
W tej fazie ofiara próbuje uspokoić agresora, starając się pomóc mu w zmowie do uspokojenia.
Już dystansuje się od swojej grupy wsparcia jako przyjaciele i rodzina. Ofiara stara się być miła dla swojego agresora i stara się go zadowolić najlepiej jak potrafi. Napięcie zaczyna narastać wraz z podniesionymi głosami i werbalnymi obelgami.
Od tego momentu nagromadzone napięcie wywołuje stan wściekłości epizodami wykorzystywania fizycznego i seksualnego. Agresor źle traktuje swojego partnera, obrażając go, poniżając, krzycząc na niego, używając siły itp..
Znany jest również jako „miesiąc miodowy”. Charakteryzuje się brakiem napięcia lub przemocy, co nabiera wartości pozytywnej.
To tutaj agresor dostrzega utratę zaufania ofiary. W obawie przed utratą ego obwinia kobietę za to, co się stało, i usprawiedliwia się, zmieniając nawet swój stosunek do ofiary, wmawiając mu, że to się więcej nie powtórzy i wszystko będzie dobrze..
Ale to trwa tylko do momentu ponownego pojawienia się naprężeń, rozpoczynając cykl od nowa..
Kiedy pojawiają się pierwsze złe traktowanie, już przełamują pewność, że partner powinien grać i któremu kobieta pokłada swoje zaufanie i oczekiwania. Co powoduje dezorientację, utratę odniesień, a nawet możliwość cierpienia na depresję.
W tej fazie kobieta zaczyna szukać nowych odniesień, ale jej sieci społecznościowe są już bardzo wyczerpane i dlatego jest sama. Z już zniekształconym postrzeganiem rzeczywistości obwinia się za sytuację i wchodzi w stan bezbronności i biernego oporu.
Tutaj już przyjmuje model mentalny swojego partnera, próbując poradzić sobie z traumatyczną sytuacją bez powodzenia.
Kobieta projektuje winę na innych, na zewnątrz, a syndrom wyuczonej bezradności utrwala się poprzez proces identyfikacji.
Kobieta stanowczo odmawia przyznania się, nawet przed sobą, że była maltretowana lub że jest jakiś problem w jej małżeństwie. Często usprawiedliwia przemoc męża i głęboko wierzy, że to się więcej nie powtórzy.
Na tym etapie już zdaje sobie sprawę, że jest problem, ale błąd wynika z uznania, że jest za niego odpowiedzialna. Uważa też, że „zasługuje” na dobre traktowanie z powodu swoich niedociągnięć lub dlatego, że rozumie, że nie spełnia oczekiwań męża..
W tej fazie kobieta nie ponosi już odpowiedzialności za obraźliwe traktowanie, jakiego doznała. W końcu zaczyna dostrzegać, że nikt nie zasługuje na złe traktowanie. Na tym etapie pozostaje z mężem, ponieważ nadal myśli lub ma nadzieję, że problemy można rozwiązać.
Wreszcie nadszedł czas, aby zaakceptować, że twój mąż nie może lub nie chce wyeliminować swoich brutalnych zachowań i to tutaj staje się świadomy rozpoczęcia nowego życia.
-Biorąc pod uwagę ciągły charakter wykorzystywania przez jej sprawcę, zdolność kobiety do reagowania maleje, tak że jej osobowość staje się bierna i uległa z niską samooceną.
-Te kobiety mają zwykle mieszane uczucia, ponieważ chociaż nienawidzą być atakowane, czasami uważają, że zasługują na to, ponieważ uważają siebie za przyczynę problemu.
-Żyją w całkowitej winie.
-Są uważane za awarie.
-Cierpi na lęki, nastroje, depresję, poczucie bezradności, próby samobójcze i bezsenność.
-Nadużywanie narkotyków i zaburzenia odżywiania.
-Cierpią na bóle brzucha, głowy, zmęczenie itp..
-Cierpią na stany strachu, a nawet paniki, przed jakąkolwiek zmianą w ich codziennym życiu.
-Nie mają kontroli nad swoim życiem.
-Utrata zdolności postrzegania sukcesu.
-Ich samopoczucie emocjonalne jest dość zaburzone, co może prowadzić do rozwoju depresji i lęku..
-Zwykle mają zniekształcenia poznawcze, takie jak minimalizacja, dysocjacja lub zaprzeczanie.
-Pokaż trudności w relacjach międzyludzkich.
-Masz problemy z koncentracją lub drażliwość.
-Mogą nawet cierpieć na dysfunkcje seksualne.
Większość maltretowanych kobiet początkowo nie reaguje na techniki poznawcze i afektywne, chociaż ostatecznie obie stają się częścią planu leczenia.
Wraz z rozwojem jasności poznawczej poprawi się uwaga, koncentracja i pamięć. Maltretowana kobieta jest często tak niespokojna podczas pierwszego wywiadu, że może nie pamiętać zbyt wiele z tego, co zostało powiedziane.
Dlatego powtarzanie omawianych w wywiadzie obszarów może być ważne, zwłaszcza do momentu odzyskania przez kobietę uwagi i koncentracji..
Często warto zalecić udział w większej liczbie różnych rodzajów zajęć z innymi ludźmi, aby w praktyce wykorzystać umiejętności społeczne i komunikacyjne.
Takie działania pomagają wielu kobietom wyjść z izolacji, w której żyją z powodu agresorów. Musi zrozumieć, że nadal może być w niebezpieczeństwie, nawet jeśli jej partner ukończył program leczenia.
Leczenie zespołu kobiety maltretowanej obejmuje również połączenie terapii feministycznej i terapii traumy..
Terapia feministyczna uznaje, że w psychoterapii relacja między klientem a terapeutą jest również częścią interwencji.
Uznanie braku równości, która nadal istnieje w społeczeństwie między mężczyznami i kobietami, pomoże jej zaakceptować fakt, że może spróbować zmienić niektóre czynniki, które może kontrolować..
Z drugiej strony doszłoby do czynności prawnych, aby kobieta mogła z niej skorzystać, zarówno w celu uzyskania zarówno zakazu krępowania, jak i ochrony, a także wywarcia presji, aby jej napastnik został aresztowany..
Jeśli chodzi o terapię traumatyczną, pomaga kobiecie zrozumieć, że nie jest „szalona” i że nie jest jedyną osobą, która musi radzić sobie z psychologicznymi objawami związanymi z narażeniem na traumę..
Oczywiste jest, że bez zastosowania technik terapii specyficznych dla traumy kobieta może nie być w stanie pokonać barier utrudniających jej sytuację..
Dlatego konieczne jest skupienie się na zewnętrznych wyzwalaczach „urazu”, a nie na własnych problemach wewnętrznych, ponieważ pomoże to złagodzić objawy zespołu kobiety maltretowanej..
Jeśli chodzi o typowe czynniki wyzwalające traumę, są to: przekleństwa, krzyki, konkretne wyrażenie, którego używasz, aby upokorzyć, a nawet balsam do golenia, którego używasz, lub inne zapachy, które emitujesz podczas znęcania się.
Możemy również skorzystać z technik behawioralnych. Obejmują one trening relaksacyjny, obrazy z przewodnikiem i kolejne podejście z incydentami wysokiego pobudzenia. Te techniki behawioralne i poznawczo-behawioralne mogą z czasem pomóc kobiecie rozwinąć jasność poznawczą..
Wreszcie objawy, takie jak reakcja przestrachu i nadmierna czujność, znikną jako ostatnie..
Chociaż u wielu kobiet te wyzwalające oznaki lub traumy nigdy całkowicie nie znikają, konieczne jest, aby rozpoczynając nową relację z inną osobą, wykazać się cierpliwością i zrozumieniem, o ile nie jest to związek oparty na przemocy..
Pomimo mitu, że kobiety często przechodzą z jednego agresywnego związku do drugiego, dane sugerują, że mniej niż 10% wszystkich maltretowanych kobiet robi to ponownie.
Wreszcie innym rodzajem programu jest STEP, będący połączeniem terapii feministycznej i traumy..
Ten 12-punktowy program został empirycznie zweryfikowany na populacjach klinicznych i więźniach i jest przydatny zarówno dla kobiet nadużywających substancji, jak i dla osób z problemami przemocy interpersonalnej..
W klinikach i prywatnej praktyce każdy krok można rozwijać w kilku sesjach.
Jeszcze bez komentarzy